Urodziła 11 dzieci i ludzie myślą, że żyją w bałaganie. Prawda wszystkich zaskakuje
Pojawienie się w domu jednego dziecka potrafi sprawić, że rodzicom brakuje czasu na inne obowiązki. A co, gdy wychowuje się aż jedenaścioro pociech? Ta rodzina to dowód na to, że wszystko da się zorganizować.
Urodziła 11 dzieci i ludzie myślą, że żyją w bałaganie. Prawda wszystkich zaskakuje
W tym artykule:
Narodziny dziecka wprowadzają ogromne zmiany w życiu rodziców. Szczególnie w pierwszych latach nie jest łatwo, gdy trzeba niemal bez przerwy opiekować się dzieckiem. Z tego powodu często brakuje czas na inne rzeczy, jak na przykład utrzymanie porządku.
Joanne i Tommy O'Rourke doczekali się aż jedenaściorga dzieci. Na razie wszystkie pociechy mieszkają z nimi po jednym dachem. Osoby, które ich nie znają, mają mylne wyobrażenie na temat ich życia.
- Ludzie nas osądzają i zakładają, że nasz dom to pandemonium, ale to nie jest prawda - mówi 38-letnia mam w rozmowie z MyLondon.
Ranking najbardziej uporczywych obowiązków domowych
Świetnie się sprawdzają w roli rodziców
Przy tak licznej rodzinie kluczowa jest perfekcyjna organizacja. Okazuje się, że jest ona możliwa, ale potrzeba do tego zaangażowania obojga rodziców.
Joanne i Tommy w tej kwestii bez problemu się dogadują.
Tworzą dobry zespół
Ojciec pracuje jak operator wózka widłowego, więc do pracy wstaje już o 3 nad ranem. Dlatego jednym z jego zadań jest przygotowanie pudełek ze śniadaniami dla dzieci i robi to wieczorem. Z kolei jego żona wstaje o godzinie 6:30 rano i robi wszystkim kanapki.
- Tommy i ja jesteśmy razem od 21 lat i stworzyliśmy dobry zespół. W pojedynkę nie byłoby możliwe stworzenie takiego harmonogramu. Dzielimy się wszystkim, od gotowania, po odbieranie dzieci ze szkoły - mówi Joanne.
Państwo O'Rourke robią większe zakupy raz w tygodniu. W sklepie wydają wówczas około 180 funtów (około 972 zł). Unikają gotowych dań i wolą samodzielnie przygotowywać wszystkie posiłki.
Przy tak licznej rodzinie ważny jest jeszcze jeden aspekt, a mianowicie organizacja przestrzeni do życia. Na trzynaście osób mają zaledwie cztery sypialnie, a więc trzeba było wykazać się pomysłowością.
- Tommy zrobił potrójne łóżka. Klasyczne łóżko piętrowe ma dodatkowe, które jest wysuwane. Z kolei niewykorzystane przestrzenie w domu przerobiliśmy na szafki na buty i mundurki szkolne - opowiada mama.
Joanne i Tommy dzięki świetnej organizacji potrafią także wygospodarować czas, który jest przeznaczony tylko dla nich. To wszystko pokazuje, że współpraca w małżeństwie jest szczególnie ważna, gdy w naszym życiu pojawiają się dzieci.
Obowiązki domowe. Jak je podzielić?
Eksperci zwracają uwagę, że podczas gdy w rodzinach wielodzietnych podział obowiązków domowych to konieczność, również w przypadku posiadania jednego dziecka, jest to istotne.
W jaki sposób tego dokonać bez rewolucji w rodzinie?
Zastanówcie się z partnerem, które obowiązki domowe nie są dla was wyzwaniem lub które lubicie - jeśli lubisz gotować, spróbuj wziąć ten obowiązek na siebie, twój partner za to może skupić się np. na sprzątaniu po posiłkach.
Weźcie pod uwagę czas i miejsce pracy - ten, kto kończy wcześniej lub pracuje bliżej szkoły czy przedszkola może wziąć na siebie obowiązek zawożenia i odbierania dzieci z placówki.
A może lista? jeśli macie problem z podziałem obowiązków, spróbujcie robić grafik - warto w ten proces włączać dzieci (jeśli pozwala na to ich wiek). W ten sposó każdy będzie miał obowiązki - brak monotonii zapewni zmienność grafików.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
