Nauczycielka nie chciała rozmawiać o papieżu. Uczniowie powiedzieli, co myślą

Czy po ostatnich doniesieniach o tym, że Karol Wojtyła miał ukrywać nadużycia seksualne duchownych, sposób nauki o papieżu Polaku się zmieni? Jak omawiana jest w szkole sylwetka Jana Pawła II i czy nastolatkowie o papieżu rozmawiają również poza jej murami?

- W mojej grupie znajomych większość osób po obejrzeniu reportażu "Franciszkańska 3" była w szoku. Jednak zawsze mówiło się, że Jan Paweł II to święty człowiek. Teraz na lekcjach czasem padają żarty o papieżu. Gdy na polskim przerabialiśmy tekst ze współczesności i rozmawialiśmy o tuszowaniu morderstw, ktoś krzyknął, że Jan Paweł II też tuszował pedofilię - mówi w rozmowie z WP Parenting licealistka ze Stargardu, prosząca o anonimowość.

- Gdy próbowaliśmy porozmawiać o tym z nauczycielką polskiego, odpowiedziała, że w szkole nie rozmawia się na takie tematy, i że na jej lekcjach nie można o tym wspominać. Wiem, że w innych szkołach w Stargardzie ten temat był poruszany - dodaje.

Z kolei 17-letni Maciej Rauhut uważa, że obecnie "nastolatkowie patrzą na Jana Pawła II z obrzydzeniem".

O nastolatku zrobiło się głośno w 2020 roku, gdy w mediach społecznościowych udostępnił post dotyczący Strajku Kobiet w swoich rodzinnych Krapkowicach. Dzień później do drzwi Rauhuta zapukała policja, która miała go zastraszać. W 2022 roku podał do sądu fundację Lux Veritatis, w której zarządzie jest o. Rydzyk, ponieważ ta nie chciała udostępnić mu pełnych informacji dot. wpływów z państwowych spółek. Sprawę wygrał.

- Temat Jana Pawła II interesuje mnie od bardzo dawna. Dla mnie reportaż "Franciszkańska 3" nie był dużym szokiem. Kiedyś na papieża patrzyło się jak na starszego, śmiesznego pana z memów, człowieka, który jest gloryfikowany w naszym kraju bardzo przesadnie, a dziś widzę, że nastąpiła zmiana w jego postrzeganiu. Teraz nastolatkowie patrzą na Jana Pawła II z obrzydzeniem - przyznaje w rozmowie z WP Parenting Rauhut.

A w jaki sposób rówieśnicy nastolatka rozmawiają o Karolu Wojtyle?

- Obecnie korzystam z formy nauki, jaką jest edukacja domowa, ale z relacji moich znajomych, którzy pobierają naukę w liceum, wiem, że temat papieża nie jest zbyt często poruszany. Nauczycielka jednej z moich koleżanek poświęciła całą lekcję na obronę Jana Pawła II, co było dla mnie lekkim szokiem. Jednak pomijając takie jednostkowe sytuacje, te dyskusje bardziej toczą się na poziomie uczniowskim - wyjaśnia 17-latek.

Licealista z Lublina twierdzi, że obecnie trwa moda na krytykowanie papieża.

- Musimy pamiętać o tym, że był to wielki człowiek, symbol XX wieku, walki o wolność i niepodległość. Nie możemy zapominać o jego zasługach. To nie czas na burzenie pomników, tylko rzeczowe wyjaśnienie sprawy. A nie wyjaśnimy jej, jeśli będzie trwała nagonka na Jana Pawła II - mówi 17-latek, który prosi o anonimowość.

- W szkole nie poruszaliśmy tego tematu, ale jest on obecny w naszych rodzinnych domach i w rozmowach, które prowadzimy między sobą. Dla mnie i osób z mojego otoczenia papież to wciąż symbol świętości - dodaje.

Julia, która obraca się w kręgu osób mocno związanych z katolicyzmem, mówi, że jej znajomi nie czują potrzeby by po emisji reportażu Marcina Gutowskiego pt. "Franciszkańska 3" o Karolu Wojtyle rozmawiać.

- W mojej szkole temat Jana Pawła II nie był poruszany przed emisją reportażu i nie jest też poruszany po. Nawet na lekcjach religii rozmawialiśmy o nim sporadycznie. Młodzież rozmawia o papieżu w kontekście żartów o kremówkach i 21:37. Poważnych dyskusji na temat zarzutów, które wobec niego padły raczej nie ma. Może to wynikać z faktu, że moi znajomi nie chcą lub nie czują potrzeby, by o tym mówić - mówi w rozmowie z WP Parenting Julia uczennica klasy maturalnej w liceum.

17-letnia Malwina Chmara uważa, że młodzież ma już dość tematu Jana Pawła II, który "wszędzie się wciska".

Chmara zaangażowana jest w masę inicjatyw. Działa w ruchu Extinction Rebellion, w grupie Wolna Edukacja, na rzecz społeczności LGBTQ+ i uchodźców z granicy polsko-białoruskiej. O Malwinie zrobiło się głośno w 2022 roku. Dziewczyna na Starym Mieście w Toruniu zauważyła manifestację wymierzoną w osoby LGBTQ+. Postanowiła zareagować. Napisała kredą na chodniku przed toruńską świątynią zdania popierające społeczność osób nieheteronormatywnych oraz potępiające pedofilię w Kościele. Na miejsce wezwano policję. Nastolatkę zakuto w kajdanki i zaciągnięto do radiowozu.

- Ważną kwestią z perspektywy naszego pokolenia jest to by zrozumieć starsze pokolenie, dla którego postać Jana Pawła II jest niesamowicie istotna. Był to symbol walki z uciskiem PRL-u. Jednak moim zdaniem wciąż mamy w Polsce problem, z tym że zostajemy w przeszłości i staramy się idealizować postacie historyczne. Młodzi mają dość tego, że temat papieża się wszędzie wciska. Ostatnie wydarzenia w sejmie wywołały wśród moich znajomych salwy śmiechu, ale też rozczarowanie, że politycy zajmują się tym tematem, a nie bieżącymi problemami, jak: katastrofa klimatyczna, problemy związane z falą uchodźców np. na granicy polsko-białoruskiej czy kryzys energetyczny - mówi w rozmowie z WP Parenting Chmara.

- Młodzież wyśmiewa temat papieża, gdyż mówi się o nim po prostu za dużo. I ten śmiech jest reakcją obronną - dodaje.

Młodzież wskazuje, że dziś potrzebujemy uczciwego i rzeczowego podejścia do postaci Jana Pawła II. Wszelkie zarzuty i i wątpliwości należy wyjaśnić.

Anna Klimczyk, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl