Tusk pokazał wnuczki. Długo ukrywano imię jednej z nich

W niedzielę 7 kwietnia Polacy głosowali w wyborach samorządowych. O mandaty ubiegało się niemal 200 tysięcy kandydatów. Według sondażu exit poll Ipsos dla TVN24 ostateczna frekwencja wyniosła 51,5 proc.

Podczas wyborów media społecznościowe uginają się pod napływem zdjęć wykonywanych przy urnach podczas wrzucania głosów, także wśród polityków. Dla wielu cisza wyborcza to moment, w którym, ze względu na zakaz agitacji, decydują się na publikację fotografii mniej politycznych, rodzinnych, nierzadko ocieplających wizerunek.

Takie zdjęcie zamieścił w niedzielę w sieci premier Donald Tusk, pokazując się w otoczeniu małych wnuczek. Dziewczynki, ubrane w kaski, identyczne sweterki i sukienki, bawiły się z dziadkiem na dworze.

Jedna z nich, pod czujnym okiem dziadka, uczyła się jazdy na rowerze, druga na hulajnodze.

"Po głosowaniu czekały na mnie prawdziwe wyzwania" - napisał premier przy fotografii.

Co ciekawe, na początku czerwca 2023 roku Tusk nieopatrznie wyjawił opinii publicznej imię drugiej wnuczki podczas przemówienia w Warszawie. Do tej pory powszechnie znane było imię tylko starszej dziewczynki, Lilki. Premier zdradził jednak, że druga wnuczka ma na imię Maria.

- Ja też jestem dzisiaj z wami i będę każdego dnia, noc i dzień, do dnia wyborów, wszędzie tam, gdzie będziemy bili się o wolną Polskę, o lepszą przyszłość dla Polaków, będę cały czas pamiętał, że robię to dla waszych Aguś, dla waszych Michałków, dla mojej Lilki, Marysi, Mateuszka, Mikołaja, dla waszych dzieci, dla waszych wnuków, dla was wszystkich. Po to jest ta walka. Po to dzisiaj maszerowaliśmy - mówił Tusk.

Wielu zastanawiało się wtedy, czy córka polityka nie będzie miała za złe tacie wyjawienie tajemnicy. Kasia Tusk stanęła jednak po stronie ojca, broniąc go i zarzucając PiS i Telewizji Polskiej szczucie na szefa PO.

"Wiem, że niewielu z was zagląda tutaj po to, aby czytać o cudzych problemach. A ja szukam wsparcia wśród najbliższych, a nie w internecie. Dziś jednak tak wiele z was dodało mi tu sił, że ciężko to przemilczeć. No i wyszłam z założenia, że żadne to uzewnętrznianie się, skoro trąbią o tym media od rana. Gdy ma się wrażenie, że cały aparat państwa myśli tylko o tym, jak zniszczyć ukochaną ci osobę, docenia się każde życzliwe słowo" - pisała na Instagramie.

Imię Lilianna pochodzi z języka łacińskiego i powstało od słowa;lilium; czyli lilia. Kwiat ten w starożytnym Rzymie uchodził za symbol nadziei, z kolei w narracji chrześcijańskiej oznacza niewinność i czystość.

Imię Maria ma pochodzenie hebrajskie - od słowa mariam (napawać radością) lub od egipskiego meri-jam (ukochana przez Boga). Hebrajska wersja - Miriam przekształcona została na Mariam, a z tego słowa powstało imię Maria.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl