Trwa ładowanie...

Tosty to zły wybór na śniadanie. Regularne jedzenie tego typu produktów zwiększa ryzyko rozwoju nowotworów

Avatar placeholder
Patrycja Nowak 22.03.2021 12:04
Tosty to najgorszy wybór na śniadanie
Tosty to najgorszy wybór na śniadanie ((Getty Images))

Codzienne jedzenie tostów na śniadanie, to nie jest najlepszy wybór. Nieodpowiednie dodatki sprawiają, że tosty są nie tylko mało sycące, ale wręcz mogą być groźne dla zdrowia. Jedzone regularnie zwiększają ryzyko wielu chorób, w tym raka. Na co zwrócić uwagę przy przygotowywaniu tostów?

spis treści

1. Białe przetworzone pieczywo tostowe

Pieczywo tostowe wydaje się być pieczywem idealnym. Długo zachowuje świeżość, nie twardnieje, nie pokrywa się pleśnią. Niestety, nie jest to zasługa naturalnych predyspozycji chleba tostowego, a raczej chemicznych dodatków.

W składzie pieczywa tostowego znajdziemy emulgatory, konserwanty i polepszacze, które sprawiają, że ma dłuższy termin przydatności do spożycia. Zwykle też wybieramy pieczywo tostowe zrobione z przetworzonej mąki pszennej. Nie ma w niej żadnych składników odżywczych. To wszystko nadmiernie obciąża naszą wątrobę i trzustkę, więc może spowodować, że już rano stracimy całą energię do działania.

Zobacz film: "Nie łącz pieczywa z dżemem"

Ponadto podczas podgrzewania tostów w tosterze wytwarzają się też szkodliwe związki chemiczne. Im bardziej przypieczone pieczywo tym więcej akrylamidu, który jest toksyczny dla naszego zdrowia.

Nadmiar aktylamidu przyczynia się do uszkodzenia zakończeń nerwowych i powstania zaburzeń neurologicznych oraz motorycznych. Może powodować osłabienie, drgawki, drętwienie i mrowienie kończyn.

Wpływa też niekorzystnie na rozwój dziecka w łonie matki. Niektóre badania wskazują na jego rakotwórcze właściwości.

A co z dodatkami do tostów?

2. Niezdrowe dodatki do tostów

Jeśli myślimy o tostach to od razu kojarzymy je z dżemem. Najczęściej używamy tego ze sklepowej półki. Mają one mnóstwo cukru, słodzików, niekiedy nawet konserwantów. Dwa tosty z dżemem zjedzone na śniadanie to ok. 350 kcal.

Są to jednak puste kalorie pochodzące z węglowodanów prostych. Po zjedzeniu takiego śniadanie bardzo szybko znów zrobimy się głodni.

Zamiast dżemu możemy też położyć na tosty wędlinę i ser. Dietetycy od lat apelują by zmniejszyć spożycie przetworzonego mięsa, w tym właśnie wędlin.

Te kupione w sklepie mogą zawierać konserwanty, substancje wzmacniające smak i zapach oraz wypełniacze.

Regularne jedzenie wędlin, kiełbas, parówek i mielonek ma zły wpływ na nasze zdrowie. Może powodować nieprzyjemne dolegliwości, takie jak bóle brzucha czy mdłości.

Naukowcy potwierdzili też, że spożywanie zbyt dużej ilości mięsa może przyczyniać się do zwiększenia ryzyka zachorowania na raka.

Uważać trzeba też z serem. Na sklepowych półkach królują tanie seropodobne wytwory, które tylko z wyglądu przypominają prawdziwy ser.

Sery żółte zawierają sporo wapnia, który jest łatwo przyswajalny, ale są też źródłem dodatkowej soli, a często też konserwantów i sztucznych barwników. Warto dokładnie przeczytać skład produktu zanim włożymy go do koszyka.

Tosty z margaryną to też nie jest dobry pomysł. Po takim posiłku uczucie głodu pojawi się bardzo szybko. Dodatkowo zawarte w margarynie tłuszcze utwardzone przyczyniają się do podniesienia poziomu cholesterolu we krwi, a w dalszej kolejności do miażdżycy i chorób serca.

I na koniec keczup. Keczupy niskiej jakości zawierają w sobie dużo cukru, soli, zagęstników i substancji konserwujących.

W 100 g keczupu może się znajdować nawet 23 g cukru. Dodatek keczupu podniesie kaloryczność posiłku, ale wcale nie sprawi, że będzie on bardziej sycący.

Podsumowując, codzienne jedzenie tostów pszennych na śniadanie, szczególnie z nieodpowiednimi dodatkami, nie tylko spowoduje, że już po chwili będziemy głodni, ale też zaszkodzi naszej wątrobie, żołądkowi i trzustce.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

To cię zaciekawi:

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze