Tego nigdy nie kupuj z drugiej ręki. Może zagrażać bezpieczeństwu dziecka

Handel wymienny kwitnie. Wiele osób chętnie oddaje zbędne rzeczy, a zainteresowanych jest jeszcze więcej. Nie wszystkim jednak powinniśmy poświęcać uwagę, a do tej kategorii zaliczają się foteliki samochodowe dla dzieci.

Nigdy nie kupuj używanego, skutki mogą być tragiczneNigdy nie kupuj używanego, skutki mogą być tragiczne
Źródło zdjęć: © Getty Images, Facebook

Nie kupuj używanego fotelika

Rosnące dziecko to spory wydatek, ubranka w mgnieniu oka przestają pasować i trzeba zaopatrzyć się w nowe. Należy też liczyć się z nowym łóżeczkiem, wózkiem, nosidełkiem czy fotelikiem. W zależności od potrzeb lista może być naprawdę długa.

Na różnych grupach lub portalach można znaleźć używane akcesoria za ułamek ceny, a nawet za darmo. Dla wielu osób to dobre rozwiązanie, bo jedni chcą się pozbyć, a innym potrzeba, każdy więc korzysta.

Niektórych przedmiotów dla dziecka jednak nie powinniśmy kupować z drugiej ręki. Mowa o foteliku samochodowym, który jest niezwykle ważnym elementem bezpieczeństwa najmłodszych.

98 proc. fotelików źle zamontowanych

W sieci pojawiło się ogłoszenie, z którego jasno wynika, że fotelik brał udział w stłuczce. Często jednak nie znamy historii, więc zakup z drugiej ręki nie jest rozsądnym posunięciem. Nigdy nie wiadomo, czy fotelik nie jest "pokolizyjny". Dlaczego to takie ważne?

"Ano dlatego, że nie wiemy co mogło stać się wewnątrz konstrukcji, niezależnie od tego jaki przebieg miała kolizja. Nie jesteśmy w stanie "sprawdzić", czy fotelik jest nadal zdatny do użytku. Nawet niewielkie pęknięcie, nadwyrężenie materiału mogą spowodować, że fotelik przy następnym zderzeniu nie zadziała tak, jak powinien, czyli może zagrażać zdrowiu i życiu przewożonego pasażera" - wyjaśnia na Facebooku Osiem Gwiazdek Kraków, czyli specjalistyczny sklep.

Bezpieczeństwo dziecka

Każdy z producentów ma własne zalecenia dotyczące bezpieczeństwa przewożenia dzieci. Jasno z nich wynika, że w razie nawet drobnej kolizji, konieczna jest wymiana fotelika na nowy, nawet jeśli nie nosi śladów uszkodzeń.

Nie sposób sprawdzić wnętrza konstrukcji, a zawsze istnieje ryzyko, że podczas kolejnej stłuczki fotelik nie zadziała tak, jak powinien.

"Trzeba pamiętać, że w używaniu fotelików chodzi o minimalizowanie ryzyka. Nie jesteśmy w stanie uniknąć 100 proc. zagrożeń, które mają miejsce w podróży samochodem, ale chodzi o to, by maksymalnie ograniczyć skutki tego, co może się wydarzyć. To dlatego przewozimy nasze dzieci w fotelikach. Jednakże fotelik po wypadku nie ogranicza tego ryzyka, a jedynie niesie ze sobą kolejne. W trosce o dziecko taki fotelik powinien zostać od razu wymieniony" - przestrzegają autorzy w dalszej części postu.

Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące