Trojaczki, które ważyły prawie 10 kg 

Jack, Stella i Lukas zrobili swojej mamie ogromną niespodziankę. Gdy kobieta zaszła w ciążę nawet nie przypuszczała, że urodzi trojaczki. Ale to nie wszystko.

Bazując na 25-letnim doświadczeniu lekarz prowadzący ciążę twierdził, że takie noworodki zazwyczaj przychodzą na świat przed planowanym terminem porodu oraz, że mogą mieć znaczącą niedowagą.

Pierwsze skurcze porodowe Kate poczuła już w 21 tygodniu ciaży. - Bardzo się wtedy przestraszyłam – wspomina kobieta. - Natychmiast pojechaliśmy do szpitala, gdzie otrzymałam odpowiednie leki. Niestety, trzy miesiące później pierwsze symptomy porodu pojawiły się ponownie. Tym razem nie mogły być zatrzymane – dodaje.

Kate urodziła swoje dzieci w 34 tygodniu ciąży przez cesarskie cięcie. Tuż przed rozwiązaniem lekarze wciąż informowali przyszłych rodziców o tym, że dzieci będą słabe i małe.

- Mówili nam żebyśmy przygotowali się na walkę o ich życie – wspomina kobieta. Na świat przyszła jednak zdrowa trójka rodzeństwa.

- Pamiętam, gdy mój ginekolog stwierdził, że tak dużych trojaczków nie widział w całej swojej karierze – śmieje się Kate. - Wszyscy byliśmy w szoku – dodaje.

Największy z trójki rodzeństwa okazał się Jack. Chłopiec ważył około 3,7 kg i urodził się jako pierwszy. - Lekarze sprawdzali dwa razy, czy nie nastąpiła pomyłka – wspomina szczęśliwa mama. - Twierdzili, że Jack nie mógł ważyć aż tyle - dodaje.

Druga na świat przyszła Stella, a trzeci Luke. Dziewczynka ważyła ok. 3,15 kg. Najmłodszy z rodzeństwa chłopiec niespełna 3 kg. Łącznie: 9,8 kg.

Największe trojaczki na świecie, które wpisano do Księgi Rekordów Guinessa ważyły ok. 11 kg i urodziły się w Kalifornii.

 - Bywa trudno, ale jedncześnie jestem najszczęśliwszą mamą na świecie. Choć nasze życie obróciło się o 180 stopni, gdy wstaję rano i patrzę na moje dzieci myślę sobie, że jest pięknie. Mamy z nimi dużo zabawy – Kate Tipton nie kryje radości.

Oprócz trojaczków małżeństwo ma także dwie starsze córki: dziewięcioletnią Sophie i ośmioletnią Aubrey.