Do szkół wróci zapomniana praktyka. "Świadomość zakażeń jest bardzo niska"

W każdym powiatowym inspektoracie sanitarnym oraz w stacjach wojewódzkich mają być powoływani koordynatorzy szczepień HPV, a już od poniedziałku 2 września mają się rozpocząć szkolenia nauczycieli i akcja informacyjna w placówkach. Za szczepienia w szkołach będą odpowiadać lekarze rodzinni.

"Od 1 września 2024 r. szczepienia w ramach powszechnego programu szczepień przeciw HPV dostępne są dla osób po ukończeniu dziewiątego roku życia do ukończenia 14. roku życia. Szczepienia przeciw HPV w ramach programu podawane są w dwóch dawkach. Odstęp między tymi dawkami w programie wynosi od 6 do 12 miesięcy" - czytamy na rządowej stronie gov.pl.

Szczepienia na HPV są nieobowiązkowe, jednak do ich stosowania zachęca Główny Inspektor Sanitarny dr Paweł Grzesiowski.

- Świadomość zakażeń HPV w Polsce jest bardzo niska, a skutków zakażeń jeszcze niższa. Jeżeli robimy badania opinii publicznej, to okazuje się, że kilkanaście procent ludzi ma świadomość, co to jest wirus HPV i jakie są jego następstwa. To jest nasze zadanie, żeby tę wiedzę przekazać - mówił ekspert w piątek 30 sierpnia w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kielcach.

Dr Grzesiowski zaznaczył, że program ma charakter przygotowawczy i wymaga wielu starań.

- Musimy wesprzeć proces pozyskiwania lekarzy, pielęgniarek, którzy na co dzień pracują w swoich gabinetach, żeby byli gotowi do realizacji szczepień na terenie szkoły. Przyglądamy się, w jakich warunkach to jest robione, czy jest zachowany tzw. zimny łańcuch, ponieważ jako produkty termowrażliwe, te szczepionki wymagają specjalistycznego transportu - dodał.

Główny Inspektorat Sanitarny odpowiada w programie za edukację i promocję szczepień przeciw HPV i za dystrybucję szczepionek.

HPV (ang.: human papillomavirus) to wirus brodawczaka ludzkiego, którym zakażenie może wywoływać zarówno choroby o łagodnym przebiegu, jak i nowotwory złośliwe, z których najczęstszym jest rak szyjki macicy. Rozwija się on długo, nawet 10 lat, a za jego powstanie, jak czytamy na stronie pacjent.gov.pl, w 100 proc. przypadków uznaje się właśnie zakażenie HPV.

Wirusem HPV najczęściej zakażamy się podczas stosunku seksualnego, ale do zakażenia może też dojść poprzez bezpośredni kontakt ze śliną lub krwią osoby zakażonej, np. u fryzjera, kosmetyczki, w studiu tatuażu czy na basenie.

Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl