Straciła pracę, teraz zarabia krocie. Nietypowe zajęcie nauczycielki historii
Nauczycielka historii została zwolniona z pracy, po tym, jak jej działalność pozalekcyjna wyszła na jaw. Okazało się bowiem, że kobieta po godzinach publikowała swoje seksowne zdjęcia w internecie. Wkrótce po zakończeniu kariery nauczycielki odkryła, że zyskała rzeszę fanów – nauczycieli i rodziców byłych uczniów.
Nauczycielka prowadzi konto na OnlyFans. Straciła pracę w szkole
W tym artykule:
Działalność pozaszkolna
32-letnia Amy Kupps z Karoliny Północnej z zawodu jest nauczycielką historii. Kobieta uwielbiała uczyć i sprawiało jej to wiele radości. Jednak nauka w szkole nie była jej jedynym zajęciem i po godzinach była bardzo aktywna na portalu OnlyFans, gdzie publikowała swoje odważne zdjęcia.
Niestety nie spodobało się to jej mężowi, który postanowił ukrócić jej karierę i o wszystkim poinformował dyrekcję placówki.
"Mój mąż nie mógł poradzić sobie z tym, że mężczyźni przysyłali mi drogie prezenty" - przyznaje.
Wkrótce po rozpadzie związku Amy odebrała telefon od dyrektorki szkoły, która poprosiła ją o spotkanie. Kobieta wiedziała, że ta rozmowa nie zakończy się dobrze.
"To było niezręczne. Drżałam ze strachu i zażenowania – mówi Amy. - Nie wstydziłam się publikować nagich fotek w internecie, ale świadomość, że moi koledzy z pracy o tym wiedzieli, sprawiła, że zrobiło mi się niedobrze” – dodaje.
Kariera modelki
Wkrótce Amy została zwolniona z pracy i całkowicie poświęciła się pracy modelki. Jak przyznaje, początkowo była zdruzgotana, że nie będzie już uczyć, ale teraz nie żałuje, że sprawy przyjęły taki obrót.
Okazało się bowiem, że wśród jej nowych fanów pojawiło się sporo znajomych, zarówno nauczycieli, jak i rodziców uczniów. Co więcej, dzięki ich wpłatom, odkryła, że zarabia więcej niż w szkole, ponieważ teraz jej miesięczne zarobki osiągają 25 tys. dolarów (ok. 98 tys. złotych). Jeden z ojców jej byłej uczennicy wydał nawet ponad 10 tys. dolarów (ok. 40 tys. złotych) za dostęp do pikantnych zdjęć.
"Po odejściu z pracy nauczyciela byłam naprawdę zdenerwowana, ponieważ wszyscy odwracali się ode mnie – mówi Amy. – Byłam w szoku, gdy jeden z nich zalogował się na mojej stronie, a później okazało się, że wszyscy zasubskrybowali moje konto. To sprawiło, że poczułam się naprawdę doceniona"- dodaje.
Kobieta przyznaje, że schlebia jej postawa byłych współpracowników, ponieważ tym drobnym gestem pokazali, jak bardzo ją wspierają.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
