"Idealne zwierzę dla dziecka do małego mieszkania". Reklama sklepu wywołała oburzenie

Dzieci często marzą o zwierzętach, ponieważ widzą w nich wiernych przyjaciół i towarzyszy zabaw. Kontakt ze zwierzęciem to dla nich także okazja do przytulania i bliskości, które dają im radość i ukojenie, a opieka nad pupilem wydaje się im ekscytującym wyzwaniem, dzięki któremu mogą poczuć się bardziej odpowiedzialne i dorosłe.

Zwierzęta są również fascynujące - ich zachowania, wygląd i zwyczaje budzą ciekawość i zachęcają do odkrywania świata. W końcu, dla wielu dzieci, zwierzak to po prostu najlepszy przyjaciel, który zawsze jest obok, niezależnie od nastroju czy sytuacji.

Wybór zwierzaka zależy jednak od kilku czynników, takich jak wiek dziecka, ilość czasu, jaką rodzina może poświęcić na opiekę nad zwierzęciem, oraz warunki mieszkaniowe. Decyzja nie powinna być podejmowana pod wpływem emocji, np. w momencie, gdy maluch zobaczy zwierzątko za sklepową szybką. Zanim zdecydujemy się na zwierzątko, należy bowiem poznać jego zwyczaje, upodobania i przygotować dla niego odpowiednie lokum.

A jakie zwierzę jest idealne do małego mieszkania dla dziecka? Filmik na ten temat przygotował jeden ze sklepów zoologicznych mieszczących się w Warszawie. Twórcy nagrania nie spodziewali się chyba jednak, jaki hejt spadnie na nich za stworzenie nagrania.

Na krótkim wideo zamieszczonym na Facebooku widać sprzedawcę w sklepie zoologicznym, który wyjaśnia, że najlepszym zwierzęciem dla dziecka do małego mieszkania będzie chomik. Mężczyzna wylicza, że chomik jest mały, wszystkożerny i łatwy w utrzymaniu, a poza tym nie jest zwierzęciem stadnym.

- Jest mały, w związku z czym wymaga faktycznie niewiele miejsca. Je tyle, co kot napłakał - wyjaśnia sprzedawca, pokazując opakowanie karmy, które, według niego, starczy chomikowi na trzy-cztery miesiące.

Pod nagraniem pojawiło się ponad 150 komentarzy. Wielu internautów uważa filmik za szkodliwy i powielający mity na temat chomików.

"Zdejmijcie ten g…, szkodliwy filmik, bo to strzał w stopę!", "Fajną antyreklamę sobie zrobiliście" - piszą.

Do dyskusji włączyła się także "Chomicza dzielnica", która opiekuje się chomikami i zajmuje ich adopcją na terenie kraju.

"(…) takie właśnie chomiczki do nas trafiają, kupione dla dzieci, zaniedbane, znudzone komuś czy porzucone, bo jednak potrzebują więcej, w tym kosztownego leczenia, o czym nie zawsze w sklepie wam powiedzą… to my je leczymy, ratujemy i każdego dnia edukujemy, że też czują!" - napisano w komentarzu.

Internauci podkreślają także, że wbrew temu, co mówi sprzedawca, chomiki potrzebują dużo przestrzeni i miejsca do biegania.

"Chomik potrzebuje ogromnego terrarium lub klatki, gdzie wejdzie duży! kołowrotek, miejsce na domek, na dużą ilość trocin, miejsce na piasek do czyszczenia futerka plus przestrzeń do biegania, dużo przestrzeni, bo chomik jest ruchliwy" - napisała jedna z osób.

"Chomik to nie zabawka w plastikowym mikro mieszkanku! A opiekę nad nim powinna sprawować osoba dorosła, bo to dorosły jest odpowiedzialny za jego zdrowie i życie. To dorosły będzie chodził po weterynarzach i podawał leki w razie czego. Nie dziecko" - dodała.

"Dla dziecka to mogą być zabawki, a żeby posiadać jakiegokolwiek zwierzaka, to trzeba się nim zainteresować, poczytać i lubić to, ten temat. Nie ma czegoś takiego jak zwierzę dla dziecka, bo z czasem dziecko może się zwierzęciem znudzić. Dziecko musi mieć zainteresowania danymi gatunkami, żeby posiadać jakąś wiedzę i umieć się opiekować, a nie tylko mieć przytulankę do ściskania" - napisał ktoś inny.

Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródła

1. Facebook