Spotkała zmarłą córkę 4 lata po jej śmierci. Wszystko pokazała telewizja
Sztuczna inteligencja daje ogromne możliwości. Ten eksperyment mógł się odbyć dzięki wirtualnej rzeczywistości. Ludzie mają jednak mieszane uczucia i nie są pewni, czy takie rozwiązanie pomoże, czy wręcz przeciwnie – zaszkodzi. Spotkanie mamy z dzieckiem, które zmarło kilka lat wcześniej, chwyta za serce i wyciska łzy.
1. Strata dziecka
Śmierć dziecka to jedno z najtrudniejszych i najcięższych doświadczeń. Niewyobrażalny ból ciężko ukoić i nierzadko trwa on przez całe życie. Rodzice, którzy stracili pociechę czasem szukają pomocy u psychologa bądź psychoterapeuty. Jednak nie każdy rodzic zdąży pożegnać się z dzieckiem, a wtedy ból bywa jeszcze bardziej dotkliwy. Mama lub tata oddaliby wówczas wszystko, by móc jeszcze raz się przytulić i powiedzieć, jak bardzo je kochają.
2. Spotkanie w wirtualnej rzeczywistości
W Korei Południowej przeprowadzono eksperyment z udziałem sztucznej inteligencji, który budzi wiele kontrowersji. Dzięki nowoczesnej technologii mama mogła jeszcze raz spotkać się z małą Nayeon, która zmarła cztery lata wcześniej z powodu choroby. Kobieta miała pożegnać się z córką i pozwolić jej odejść.
Spotkanie zostało udokumentowane i obiegło cały świat, wywołując skrajne emocje. Płakała nie tylko mama czy członkowie najbliższej rodziny, którzy obserwowali spotkanie na żywo, ale także zupełnie obce osoby. Dziewczynka była bowiem łudząco podobna do zmarłej siedmiolatki, w dodatku mówiła. "Mamo, tak bardzo za tobą tęskniłam" – słyszymy na nagraniu.
"Naprawdę chcę cię przytulić córeczko" – odpowiada mama, która ma na sobie specjalne okulary oraz wrażliwe na dotyk rękawiczki.
"Jeśli będziesz trzymać mnie za rękę, pójdziesz ze mną do nieba..." - odpowiada dziewczynka, gdy kobieta próbuje jej dotknąć.
Celem projektu było uleczenie bólu matki, która mogła pożegnać się z dzieckiem. Zdaniem niektórych odchodzenie od rzeczywistości może być jednak szkodliwe i przynieść więcej szkody niż pożytku. Niektórzy psycholodzy uważają, że może to dodatkowo pogłębić traumę.
Na koniec dziecko kładzie się do łóżka i wszystko wypełnia się światłem. Wówczas dziewczynka przemienia się w motyla, a bliscy po raz kolejny opłakują stratę.
3. Co na to internauci?
Gdy filmik ze spotkania został udostępniony, w sieci zawrzało. Zdania na ten temat są podzielone. Wiele osób uważa to za niezbyt dobry pomysł:
"Nikt mi nie powie, że to jest normalne. Pewnie, że nie ma nic gorszego jak tęsknić za dzieckiem, które odeszło, ale taki wirtualny świat raczej nie pomoże z pogodzeniem się ze stratą",
"To jest przerażające",
"Hmm jednym to pomoże, większości zaszkodzi, część będzie chciała w ten sposób uciekać od rzeczywistości, żeby chociaż chwilę być z tą osobą, którą stracili",
"To niedobry pomysł, za duży ból",
"Mimo tęsknoty za bliskimi, nie chciałabym tego przeżywać raz jeszcze”
"Popłakałam się",
"To jest chory eksperyment jak dla mnie..." - piszą internauci.
Są jednak osoby, które chętnie wzięłyby udział w takim projekcie:
"Ja bym chciała tak zobaczyć się z Tatą",
"Jejku jakie to smutne, ale też bym tak chciała się pożegnać..." - czytamy pod filmikiem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
