Rola seksu w związku
Seks jest bardzo istotną sferą każdego związku i nie warto temu zaprzeczać. Sfera erotyki, namiętności i partnerstwa zbliża dwoje kochających się ludzi. Z powodu problemów na tle seksualnym dochodzi niekiedy do kłótni, a nawet rozstań. Jak zatem dbać o partnera w sypialni? O czym pamiętać? Czy po ślubie zmienia się coś w alkowie? Jak nie dopuścić, by w łóżku pojawiały się nuda i rutyna? Jak stać się idealnym kochankiem dla współmałżonka?
1. Udany seks
Na pewno seks nie może być jedynym ogniwem łączącym kobietę i mężczyznę, ale nie wolno marginalizować sfery seksualnej w związku. Para powinna starać się czerpać jak najwięcej radości ze wzajemnych zbliżeń. Jak być zafascynowanym seksem i jak rozbudzić żądze w partnerze? Nie ma gotowych recept na udany seks, ale można zastosować się do niektórych wskazówek. Seksu, jak wszystkiego w życiu, trzeba się nauczyć.
Idealny kochanek nie tylko bierze, ale potrafi przede wszystkim dawać. Zależy mu na zaspokajaniu erotycznych pragnień drugiej strony i na sprawianiu jej przyjemności. Ponadto zdaje sobie sprawę, że dawanie rozkoszy nie wyklucza własnej satysfakcji seksualnej.
By być zadowolonym z seksu, trzeba starać się odgadywać marzenia partnera i mówić głośno o swoich potrzebach. Nie wolno ze wstydu ukrywać swoich fantazji. Jeżeli wolimy długie pieszczoty, powiedzmy o tym partnerowi. On woli "szybki numerek”? Trzeba zastanowić się, jak rozwiązać "problem”. Nie krępujmy się mówić, co nam się podoba w łóżku, a co nie, gdzie chcemy być dotykani.
W komunikacji może pomóc mowa ciała. Kiedy nam dobrze, mocniej przytulmy się do partnera albo głośniej westchnijmy. Kiedy partner błądzi, pokierujmy jego dłonie w odpowiednie miejsce. Mówi się często, że seks w małżeństwie powszednieje. Jak temu zaradzić? Szukajmy okazji do zbliżeń! W ferworze codziennych obowiązków i pracy, ostatnią rzeczą, o jakiej marzymy, jest seks. Pary, które lubią się kochać, nigdy nie zrezygnują z erotycznych igraszek.
W nocy nie masz siły na seks i od razu zasypiasz, gdy położysz się do łóżka? Może nastaw wcześniej budzik i przeznacz rano godzinkę na słodkie przytulanki? Możesz od czasu do czasu wysłać dzieciaki na noc do dziadków. Już samo oczekiwanie na seks z partnerem będzie bardzo podniecającym doświadczeniem. Do sypialni nie zabierajcie smutków, trosk, frustracji i myśli o pracy – to nie sprzyja udanemu zbliżeniu.
Szanujcie jednak możliwość partnera do odmowy. Mówiąc „nie” partnerowi, lepiej ująć to w słowa: „Może przełóżmy to na jutro?”, zamiast powiedzieć: „Dzisiaj nici z seksu”. Udany seks zależy też od fantazji i wyobraźni kochanków. Nie chodzi o to, by się prześcigać w kupnie erotycznej bielizny czy nowych zabawek z sex shopów, ale by walczyć z nudą w łóżku.
Może fajnym pomysłem okaże się seks w kuchni albo pod prysznicem? Jeżeli kochacie się tylko w nocy, przy zgaszonym świetle, może ciekawą odmianą będą świeczki i igraszki na dywanie? Można spróbować też różnych technik i pozycji seksualnych.
Nie trzeba się kochać tylko w pozycji klasycznej albo takiej, w której kochacie się zawsze. Temperaturę w związku może podgrzać także liścik włożony partnerowi do spodni, w którym napiszemy, na co mamy ochotę po jego powrocie do domu. Nie skąpcie sobie czułości! Romantyczny spacer, lekkie muśnięcie dłoni, uwodzicielskie spojrzenie, delikatny pocałunek na policzku – to wszystko zbliża i zachęca do miłosnych igraszek.
2. Kryzysy na tle seksualnym
Seks w związku bardzo często odbiega od przeerotyzowanego wizerunku relacji lansowanych w mediach. Seks nie ma też nic wspólnego z tym, co można obejrzeć w filmach erotycznych. Seks nie jest metodą na rozwiązywanie małżeńskich konfliktów. Owszem, seks może być formą nagrody za to, że małżonkom udało się dojść do porozumienia, ale intymne zbliżenia nie rozwiążą problemów, jakie pojawiają się między mężczyzną a kobietą.
Seks nie może być też kartą przetargową – seks w nagrodę, brak seksu za karę. Takie postępowanie rodzi tylko niepotrzebne frustracje i konflikty. Seks nie może być też traktowany jako małżeński obowiązek, który należy wypełnić, bo po ślubie mamy już pełne prawo do partnera. Nic bardziej mylnego! Kiedy myślimy o udanym pożyciu seksualnym, nie wolno nam niczego udawać przed partnerem.
Najczęściej kobiety, chcąc sprawić przyjemność mężczyźnie, udają, że mają orgazm. Partner przekonany, że sprostał oczekiwaniom swojej pani, nie szuka innych sposobów na zaspokojenie jej. W niej rośnie frustracja, boi się przyznać, że okłamała partnera i tak między małżonkami rozwija się przepaść niezrozumienia.
3. Seks po ślubie
Udany seks po ślubie nie oznacza, że musimy robić coś wbrew sobie. To, że kogoś kochamy, nie daje mu prawa, by żądał od nas czegoś, na co nie mamy ochoty. Seks to także odpowiedzialność za konsekwencje współżycia – partnerzy powinni zastanowić się nad najlepszą dla nich formą antykoncepcji.
Seks to nie tylko pozycje i techniki, to także wspólny erotyczny język i kod, który tylko wy znacie. Na satysfakcjonujący seks w związku składa się wiele czynników – wzajemny szacunek, tolerancja, umiejętność rozmawiania o seksie, poszukiwanie najlepszych pozycji, wybór metody antykoncepcyjnej, zrozumienie, gdy partner nie ma ochoty na intymne igraszki, unikanie rozmów na temat ekspartnerów i ich upodobań seksualnych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl