Sędzia apeluje do rodziców. "Będą z tego później konsekwencje"
Sędzia Agnieszka Helsztyńska, prezes Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie, przekazała na antenie Radiowej Trójki, czego rodzice powinni nauczyć dzieci na wypadek, gdyby te trafiły na komisariat. "Nieprawda, bzdura", "Nie ma to jak hodować notorycznego kłamcę" - komentują internauci.
W tym artykule:
"Będą z tego później konsekwencje"
Sędzia Agnieszka Helsztyńska była gościem audycji "Ludzka sprawa" w Radiowej Trójce, gdzie poradziła rodzicom, czego powinni nauczyć swoje dzieci.
- Jak się zdarzy, że dziecko wasze zostanie zatrzymane w jakiejkolwiek sprawie, nauczcie dzieci, wszystkie, nawet te najgrzeczniejsze, bo nawet te grzeczne dzieci w wieku nastoletnim mogą znaleźć się w nieodpowiednim towarzystwie i nieodpowiednim miejscu, że jak dzwonią do was po pomoc, po zatrzymaniu przez funkcjonariuszy policji, to mają powiedzieć: "Tato, mamo, jestem na komisariacie, przyjedź po mnie" - podkreśla sędzia Helsztyńska.
- Nie mają zaczynać swojej wypowiedzi od "Mamo, zrobiłem coś strasznego". Mówiąc to, mogą mieć na myśli coś zupełnie niewinnego, a organy ścigania przypiszą temu zdaniu zupełnie inne znaczenie i będą z tego później konsekwencje - dodaje.
Nastolatek popełnił samobójstwo. Był molestowany przez nauczycielkę
"Ciekawy kraj, że karają za emocje"
Co ciekawe, wypowiedź ekspertki wywołała burzę w komentarzach. Wielu internautów nie zgadza się z jej słowami i zaznacza, że policjanci nie działają w ten sposób.
Oto wybrane komentarze:
"Dlaczego? Dzieci są w emocjach w takiej chwili, mogą mówić cokolwiek. Dlaczego to, co mówią, może mieć konsekwencje...".
"Nieprawda, bzdura. Policja wie, że w ludzie w emocjach (nie tylko dzieci, również dorośli) potrafią mieć różne reakcje. Co innego stały bywalec, a co innego jak ktoś ma podobną stresującą sytuację pierwszy raz (np. kolizja). Babka myśli, że policjanci to od tygodnia robią i że lepiej zna reakcje ludzi od policjantów z rocznym, 5-, 10- czy 25-letnim stażem".
"A prawo czasem nie zakazuje bez obecności rodziców/-ca 'zawijać' nieletnich do radiowozu i na komendę? Moje dzieci miały powiedziane, że mają natychmiast dzwonić po nas i powiedzieć, że bez rodziców nigdzie z panami nie jadą".
"Nie ma to jak hodować notorycznego kłamcę".
"Kolejne nauczanie jak ominąć prawo i unikać odpowiedzialności".
"Ciekawy kraj, że karają za emocje. No ale cóż, najwidoczniej liczy się, aby ukarać, a nie egzekwować prawdę i prawo".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl