Trwa ładowanie...

Rodzice Wiktora zginęli, on wybudził się ze śpiączki. Chce do dziadków, nie do domu dziecka

 Maciej Rugała
13.01.2023 14:30
Rzeczywistość, w której obudził się Wiktor, nie szczędzi kolejnych kłód rzucanych mu pod nogi
Rzeczywistość, w której obudził się Wiktor, nie szczędzi kolejnych kłód rzucanych mu pod nogi (slaska.policja.gov.pl / zrzutka.pl)

W niedzielę 11 grudnia doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego rodzice Wiktora zginęli, a on sam doznał poważnych obrażeń. Chłopiec niedawno wybudził się ze śpiączki i stanął przed kolejnym dramatem - sąd nie pozwala mu zamieszkać z dziadkami. Grozi mu pobyt w domu dziecka.

Ten wypadek wyglądał jak z koszmaru
Ten wypadek wyglądał jak z koszmaru (slaska.policja.gov.pl)
spis treści

1. Tragiczny wypadek przed świętami

Trzyosobowa rodzina jechała autem przez leśną, pokrytą śniegiem drogę. Nagle samochód wpadł w poślizg i zderzył się z pojazdem jadącym z naprzeciwka, kończąc w rowie. Mama Wiktora zginęła na miejscu, a tata zmarł po kilku godzinach walki o życie w szpitalu, przeżył tylko syn, który niezwłocznie przewieziony został do szpitala.

Niektórzy mówią, że to cud, że Wiktor przeżył. Krwiak podtwardówkowy, odbite płuca, uraz śledziony, złamanie kości łonowej i krzyżowej - to obrażenia, które odniósł podczas tragicznego wypadku. Jego babcia cały czas czuwała przy łóżku. Zwolniła się nawet z pracy, aby być przy wnuku. Tylko dziadkowie pozostali mu z najbliższej rodziny.

Chłopiec przez miesiąc walczył o życie. Teraz celem jest dla niego powrót do sprawności. Przeniesiono go do Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego im. św. Ludwika, Małopolskiego Centrum Rehabilitacji w Radziszowie. Jest otoczony najlepszymi specjalistami w kraju, którzy robią wszystko, by umożliwić mu w przyszłości normalne funkcjonowanie. Nie można tego jednak powiedzieć o sądzie, który nie pozwala na adopcję chłopca przez dziadków.

2. Sąd chce rozdzielić rodzinę

Dziecko po wypisaniu ze szpitala ma trafić do domu dziecka. Sąd tłumaczy to tym, że dziadkowie nie są w stanie zapewnić mu wystarczających warunków bytowych. Dla wymiaru sprawiedliwości nie ma znaczenia to, że jedynie babcia i dziadek są w stanie zastąpić mu rodziców i stworzyć warunki pełne ciepła domowego ogniska.

- Tylko wtedy będę miał szanse pozostać z rodziną, to znaczy z babcią i dziadkiem, bo tylko oni mi zostali - tłumaczy 7-latek.

Na serwisie zrzutka.pl wystartowała zbiórka, która ma na celu sfinansowanie remontu u dziadków tak, aby ich mieszkanie spełniało warunki, których wymaga sąd, aby umożliwić adopcję. Zebrana kwota przewyższyła dwukrotnie założony cel.

Maciej Rugała, dziennikarz Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze