Rick Moranis porzucił aktorstwo, by samotnie wychowywać dzieci. Teraz wraca za sprawą Reynoldsa

Aktor znany z "Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki", "Kosmiczne jaja", czy "Flinstonowie", pojawił się u boku Ryana Reynoldsa w nowej reklamie telefonii komórkowej. Reynolds stojąc na polu mięty przedstawia legendarnego komika, określając go "aktorem, bez którego wszyscy zbyt długo żyliśmy".

"Więc co chcesz, żebym zrobił? Chcesz, żebym powiedział coś o mięcie?" – mówi Moranis.

67-letni aktor pyta, jak znalazł się w reklamie, a Reynolds wybucha:

"Jestem po prostu wielkim fanem.. Serio wielkim".

Ryan Reynolds ujawnił, że płakał, gdy Rick Moranis zgodził się wystąpić z nim w reklamie. Spot jest tylko pierwszym krokiem do długo oczekiwanego powrotu gwiazdy "Kosmicznych jaj".

Jedna z ostatnich ról filmowych Moranisa miała miejsce w 1997 r. Aktor ponownie wcielił się w postać pechowego wynalazcy, Wayne'a Szalińskiego, w bezpośredniej kontynuacji serii "Kochanie, zmniejszyliśmy siebie".

Wiadomo, że Moranis powróci u boku Josha Gada w nowym filmie z produkcji Disneya, wstępnie zatytułowanym "Skurczony".

Rick Moranis opuścił Hollywood w latach 90., aby wychować swojego syna Mitchella i córkę Rachel po śmierci swojej żony, Ann Belsky, która zmarła na raka w 1991 roku w wieku 35 lat. Komik wystąpił jeszcze w kilku filmach i porzucił karierę w szczycie popularności.

"Wycofałem się z aktorstwa około '96 lub '97 roku. Jestem samotnym rodzicem i po prostu stwierdziłem, że wychowywanie dzieci i jednoczesne podróżowanie związane z filmami było zbyt trudne do pogodzenia. Zrobiłem więc małą przerwę. Ta krótka przerwa zmieniła się w dłuższą, a potem stwierdziłem, że naprawdę nie tęsknię za aktorstwem. Dzieci są dla mnie najważniejsze" – powiedział Moranis.

Jednak jego fani nigdy nie przestali za nim tęsknić. Po tym, jak Ryan Reynolds udostępnił klip nowej reklamy na Twitterze, wielu wyraziło radość, widząc Moranisa z powrotem w akcji.

"Dorastałem, oglądając Ricka Moranisa. Ten człowiek jest legendą i będę walczył z każdym, kto się nie zgadza. A skoro wciągnąłeś go w to, jesteś całkiem w porządku" - napisał jeden z nich.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl