Te przyprawy możesz podawać dzieciom
Maluch krzywi się na mdłe potrawy? Czas na zmiany w diecie. Przyprawy i zioła poprawiają smak dań, a przy okazji pozytywnie wpływają na zdrowie. Czy wszystkie są bezpieczne? Kiedy można zacząć podawać je dziecku? Zanim sięgniesz do szuflady z przyprawami, sprawdź, jakie rodzaje może spożywać maluch.
Tymianek
Masz w domu małego niejadka? Koniecznie wykorzystaj tymianek, który pobudza apetyt i ułatwia trawienie. To niezastąpiony naturalny produkt przy infekcjach górnych dróg oddechowych. Działa wykrztuśnie, łagodzi ból gardła i udrażnia zatkany nos.
Tymianek można podawać dzieciom po 8. miesiącu życia. Podobnie jak bazylia, sprawdza się w daniach kuchni śródziemnomorskiej. Świetnie współgra z drobiem, rybami, warzywami oraz jajkami. Warto dodawać go do zupek i sosów.
Kminek
Kminek sprawdza się przy dolegliwościach układu pokarmowego – wzdęciach, gazach, biegunce, niestrawności. Przyprawa ułatwia trawienie oraz łagodzi skurcze jelitowo-żołądkowe. Kminek podaje sięw formie aptecznych wyciągów niemowlętom cierpiącym na kolki. Warto wiedzieć, że ma właściwości wykrztuśne i bywa składnikiem preparatów na kaszel.
Kiedy można zacząć dodawać ziarenka kminku do potraw? Specjaliści twierdzą, że przyprawa jest bezpieczna dla dzieci po 8. miesiącu życia. Jeśli maluch cierpi na problemy trawienne, warto dodać kminek do zup, surówek oraz dań mięsnych, ale w pierwszych latach koniecznie w formie zmielonej, aby zminimalizować ryzyko zakrztuszenia.
Cynamon
Cynamon ma lekko słodki smak i korzenny aromat. Świetnie rozgrzewa, wzmacnia odporność, niszczy wirusy i bakterie, dlatego sprawdzi się przy przeziębieniu. Cynamon pomaga udrożnić drogi oddechowe, dlatego stosuj go, gdy dziecko ma katar, chore zatoki i problemy z oddychaniem. Polecany jest również do łagodzenia biegunek i problemów trawiennych.
Aromatyczny cynamon można podawać dzieciom po 10. miesiącu życia. Najlepiej komponuje się z deserami, ciastami, puddingami i wszystkimi daniami z dodatkiem jabłek. Warto dodać szczyptę do kompotu, herbaty, gorącej czekolady albo kakao. Należy pamiętać o tym, aby cynamon przechowywać w miejscu niedostępnym dla dzieci. Proszkiem łatwo się zadławić.
Majeranek
Ułatwia trawienie, łagodzi bóle brzucha i redukuje wzdęcia. Aromatyczny majeranek świetnie rozgrzewa, dlatego warto sięgnąć po to zioło w czasie sezonu na infekcje. Ma właściwości przeciwzapalne, łagodzi kaszel i katar.
Majeranek może się znaleźć w menu dzieci, które skończyły 8. miesiąc życia. To dobry dodatek do zup, duszonych i pieczonych mięs, sałatek oraz dań na bazie roślin strączkowych.
Bazylia
Aromatyczne liście bazylii kojarzą się z kuchnią włoską. Warto jednak wiedzieć, że bazylia nie tylko znakomicie smakuje, ale również pozytywnie wpływa na zdrowie. Dlaczego warto dawać ją dzieciom? Głównie ze względu na działanie uspokajające – kiedy maluch jest nerwowy, rozdrażniony i marudny, sięgnij właśnie po bazylię. Zielone listki pomagają również na bóle brzuszka, wzdęcia i kolki u najmłodszych.
Bazylia może być stosowana po 9. miesiącu życia. Warto korzystać ze świeżego i suszonego zioła. Z czym ją łączyć? Przede wszystkim z warzywami, ale również daniami na bazie jajek, ryb, drobiu. To nieodłączny element sosu pomidorowego do makaronu oraz pizzy. Pasuje również do zup oraz twarożków.
Pieprz
Ziarenka czarnego pieprzu kryją nie tylko pikantny smak, ale również składniki dobre dla zdrowia. Pieprz działa antybakteryjnie, wzmacnia odporność i zmniejsza objawy przeziębienia. Pomaga na zatkany nos, katar i problemy z oddychaniem.
Trudno wyobrazić sobie gotowanie bez pieprzu, ale w przypadku odżywiania dzieci nie należy sięgać po tę przyprawę zbyt wcześnie. Warto z tym zaczekać, aż maluch skończy 10 miesięcy. Najlepiej rozpocząć od dodawania niewielkiej ilości białego pieprzu, który jest delikatniejszy. Zbyt duża ilość może wywołać problemy z układem pokarmowym dziecka.
Pieprz dodaje się do większości potraw. Podczas gotowania dla malucha warto dosypać szczyptę do zupki, sosu, mięsa, ryby.