Zaniepokoiły ją słowa nieznajomej osoby. Przez przypadek odkryła szokującą prawdę o rodzicach
Megan Phillips z Walii przez całe życie była przekonana, że wie, kim są jej rodzice i siostra. Dopiero przypadkowe spotkanie ujawniło prawdę, co kompletnie wywróciło jej świat do góry nogami.
W tym artykule:
Nigdy nie podejrzewała prawdy
31-letnia Megan przez lata nie miała powodów, by kwestionować swoją rodzinę. Była wychowywana przez rodziców wraz ze swoją starszą siostrą. Dopiero jedno przypadkowe zdanie wypowiedziane przez nieznajomego sprawiło, że zaczęła zastanawiać się nad swoją przeszłością.
Jak się okazało, jej "siostra" urodziła ją, gdy miała zaledwie 15 lat. Z powodu młodego wieku rodzina zdecydowała, że najlepszym rozwiązaniem będzie wychowanie Megan przez jej dziadków.
- Moja biologiczna mama zaszła w ciążę, gdy miała 14 lat, a urodziła mnie jako 15-latka. Byłam wychowywana przez dziadków jako ich własne dziecko. Mimo tego, że mieliśmy dobre relacje, nikt nigdy nie powiedział mi prawdy – wspomina Megan w jednym ze swoich nagrań na TikToku.
Wyjątkowe dziecko. Rodzice się tego nie spodziewali
Prawdę poznała za sprawą nieznajomego
Szokujące odkrycie miało miejsce, gdy Megan była jeszcze w szkole. Nieznajoma osoba podeszła do niej i bez ogródek powiedziała, że jej siostra jest tak naprawdę jej matką.
Początkowo dziewczyna nie chciała w to uwierzyć, ale po powrocie do domu zaczęła szukać dowodów. Przeglądając rodzinne pamiątki, natrafiła na zdjęcie swojej "siostry" trzymającej noworodka. Nie było już wątpliwości – to ona była dzieckiem na zdjęciu, a jej "siostra" w rzeczywistości okazała się jej matką.
Trudna konfrontacja i łzy
Po tym odkryciu Megan zdecydowała się na szczerą rozmowę ze swoją "siostrą".
- Zapytałam ją wprost: "Czy jesteś moją prawdziwą mamą?". Zanim zdążyła odpowiedzieć, po prostu zaczęła płakać. W końcu powiedziała: "Tak" – opowiada Megan.
Zobacz także: W wieku 17 lat ważyła 27 kg. Rodzice usłyszeli wyrok
Mimo wstrząsu, jaki wywołało to odkrycie, kobieta nie czuje żalu. Podkreśla, że miała dobre dzieciństwo i nadal czuje głęboką więź zarówno ze swoją biologiczną matką, jak i dziadkami, którzy ją wychowali.
- To było dla mnie jak normalne dzieciństwo. Nikt nigdy nie dał mi powodów do podejrzeń. Nie mam do nikogo pretensji – mówi Megan.
Historia Megan poruszyła wiele osób w mediach społecznościowych, a internauci dzielili się podobnymi doświadczeniami. Dla niej jednak najważniejsze było to, że ostatecznie udało jej się poznać prawdę o swojej rodzinie.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- TikTok