Powódź 2024. Szkołę zalała woda i ropa. Potrzeba 3,5 mln złotych

Zalanie szkoły w Bardzie sprawiło, że uczniowie musieli zacząć lekcje w budynku, który mieścił dotąd trzy razy mniej dzieci. Zajęcia odbywają się m.in. w pokoju nauczycielskim i salach przedszkolnych. - Uznaliśmy, że zaadaptujemy wszystkie pomieszczenia, które nadają się do prowadzenia lekcji - mówi WP Parenting dyrektorka szkoły, Katarzyna Krzysińska.

Powódź 2024. "Lekcje odbywają się w pokoju nauczycielskim"Powódź 2024. "Lekcje odbywają się w pokoju nauczycielskim"
Źródło zdjęć: © archiwum prywatne
Marta Słupska

Lekcje w pokoju nauczycielskim, świetlica w stołówce

Powódź, jaka zalała Polskę we wrześniu 2024 roku, doprowadziła do zalania licznych szkół i przedszkoli. 17 września Ministerstwo Edukacji Narodowej poinformowało o odwołaniu lekcji w aż 600 placówkach. Obecnie mowa jest o 63 szkołach, które są wyłączone z prowadzenia zajęć. Jedną z nich jest Zespół Szkolno-Przedszkolny im. Komisji Edukacji Narodowej w Bardzie w województwie dolnośląskim.

Przed powodzią szkoła funkcjonowała w dwóch miejscowościach: klasy 1-5 oraz przedszkole były w Bardzie, a klasy 6-8 oraz dwa oddziały przedszkolne w oddalonym o 4 km Przyłęku. W tej chwili wszystkie przeniesiono do jednego budynku w Przyłęku. Wymagało to dużych zmian organizacyjnych - tym bardziej, że w miejscu, gdzie dotąd uczyło się prawie 100 uczniów, budynek musi pomieścić obecnie ok. 300 dzieci.

- Uznaliśmy, że zaadaptujemy wszystkie pomieszczenia, które nadają się do prowadzenia lekcji. Mieliśmy do dyspozycji 10 gabinetów przedmiotowych, w tym jeden informatyczny, gdzie prowadzenie zajęć z polskiego czy matematyki nie wchodziło w grę - opowiada WP Parenting dyrektorka szkoły, Katarzyna Krzysińska.

Co jedzą dzieci w szkołach? Odpowiedź może zaskoczyć

Zaadaptowana sala w Przyłęku
Zaadaptowana sala w Przyłęku © archiwum prywatne

- W dosyć dużym pokoju nauczycielskim odbywają się więc zajęcia z nauczania wczesnoszkolnego, a w szkolnej stołówce zrobiliśmy świetlicę. Do tej pory dzieci czekały w świetlicy na autobus, co trwało 15 czy 30 minut, teraz sytuacja jest inna i muszą czekać nieraz 2-3 godziny. Zaadaptowaliśmy też szkolną siłownię: wynieśliśmy z niej sprzęty, kończymy już malowanie ścian. Chcemy przenieść tam świetlicę, by od przyszłego tygodnia uruchomić stołówkę i zapewnić dzieciom ciepłe posiłki. Mamy też salę fitness, gdzie zorganizowaliśmy salkę do ćwiczeń dla dzieci z klas 1-3. Dwie sale przedszkolne zamieniliśmy na dwie klasy pierwsze, a na potrzeby klas drugich zaadaptowaliśmy sale audiowizualne - dodaje.

Katarzyna Krzysińska, dyrektorka Zespołu Szkolno-Przedszkolnego im. Komisji Edukacji Narodowej w Bardzie
Katarzyna Krzysińska, dyrektorka Zespołu Szkolno-Przedszkolnego im. Komisji Edukacji Narodowej w Bardzie © archiwum prywatne

Lekcje w takiej formie w szkole w Przyłęku zaczęły się w poniedziałek 23 września. W przypadku niektórych klas konieczne były zmiany w planach lekcji.

Zaadaptowana sala w Przyłęku
Zaadaptowana sala w Przyłęku © archiwum prywatne

Uruchomienie dodatkowych klas w Przyłęku pociągnęło za sobą także zmiany w organizacji transportu. Na trasie kursują obecnie trzy autobusy, które jeżdżą podwójnymi kursami. Dodatkowo w transport włączono także gminny bus.

- Na przystankach dyżury mają nauczyciele, by dzieci bezpiecznie korzystały z transportu, a w autobusach opiekunowie, którzy jadą z nimi do szkoły. Wspomagają nas też patrole policji. Wszystko po to, by dzieci były bezpieczne - mówi WP Parenting Marta Ptasińska, burmistrz miasta i gminy Bardo.

Marta Ptasińska, burmistrz miasta i gminy Bardo
Marta Ptasińska, burmistrz miasta i gminy Bardo © archiwum prywatne

Szkołę zalała woda i ropa, nie funkcjonuje też przedszkole

Burmistrz Ptasińska ma nadzieję, że do końca roku uda się wyremontować placówkę tak, by zaczęły się w niej zajęcia.

- Jestem dobrej myśli. Patrząc na entuzjazm ludzi, którzy nam pomagają, mam poczucie, że odbudujemy je nawet lepiej niż do tej pory było - dodaje.

Szkoła w Bardzie jeszcze długo nie będzie się bowiem nadawała do użytku. Zalane są m.in. sala gimnastyczna, boisko, kuchnia, stołówka i sale przedszkolne.

Zniszczone boisko szkolne
Zniszczone boisko szkolne © umig Bardo

- Przede wszystkim musimy uruchomić salę gimnastyczną oraz kotłownię i ogrzewanie, ponieważ zalało nam pompę ciepła i zniszczył się zbiornik pieca na olej napędowy. Przez to ropa wylała się na całą szkołę oraz boisko. Nie mamy więc w ogóle ogrzewania, a dodatkowo walczymy z zapachem ropy, który wciąż jest na miejscu odczuwalny - podkreśla Ptasińska.

- Instalacja jest tak zalana, że wybija nam korki, dlatego nie możemy polegać na osuszaczach. Strach też jest teraz o to, by się to nie skończyło pożarem - dodaje Krzysińska.

Zalana kuchnia w szkole w Bardzie
Zalana kuchnia w szkole w Bardzie © umig Bardo

Obecnie władze i nauczyciele stoją przed kolejnym wyzwaniem: w Bardzie nie działa także zalane przedszkole. Od poniedziałku 30 września zajęcia dla najmłodszych mają ruszyć w pięciu salach budynku Domu Wczasów Dziecięcych użyczonego przez starostwo powiatowe. W tej chwili trwają w nich prace przygotowawcze, m.in. malowane są ściany i wymieniane wykładziny.

- Przedszkole zostało zalane, w nowym miejscu musieliśmy więc na szybko zorganizować sprzęt i zabawki, by stworzyć namiastkę przedszkola. Musimy jeszcze wymienić wykładziny i pomalować ściany - mówi burmistrz Ptasińska.

- Obawiam się kwestii przewozu dzieci do nowego budynku. To będzie większe wyzwanie, bo w tym przypadku będą to małe dzieci - dodaje.

Ławki wyniesione z zalanej szkoły i przedszkola
Ławki wyniesione z zalanej szkoły i przedszkola © umig Bardo

Potrzeba 3,5 mln złotych

Pomoc w odbudowie szkoły i przedszkola obiecała m.in. goszcząca w zalanej placówce w niedzielę 22 września ministra edukacji narodowej Barbara Nowacka.

- Ministra Nowacka obiecała nam wyjazdy na zielone szkoły, które mają trwać po tydzień i objąć wszystkich naszych uczniów. Są one już zaplanowane, pani dyrektor zbiera chętnych. Dzieci mają wyjechać do Wielunia i Krakowa. Ministra Nowacka obiecała nam pieniądze na odbudowę infrastruktury oświatowej i sportowej (chodzi o dwa zalane boiska i plac zabaw), a także dostaliśmy wsparcie dla nauczycieli i uczniów. Mamy też deklarację pomocy w odbudowie szkolnej kotłowni, dziś przyjeżdżają w tej sprawie fachowcy. Czujemy, że ta pomoc jest realna, że to nie są puste słowa - zaznacza Ptasińska.

Burmistrz przekazała, że nie wie kiedy i jaka kwota będzie przeznaczona na ten cel. Szacuje, że na odbudowę całej infrastruktury będzie potrzeba około 3,5 mln zł. Do tej pory szkoła musi pracować w przeorganizowanej formie.

Tak teraz wygląda szkoła w Bardzie
Tak teraz wygląda szkoła w Bardzie © umig Bardo, kolaż: redakcja

- Musimy sobie poradzić w tym trudnym czasie. Uczniom cały czas powtarzamy, że to okres przejściowy, że możemy być wspólnie razem. Wśród dzieci nie widać paniki, te z młodszych klas są wręcz zadowolone z tego, że uczą się w nowym miejscu. Organizujemy kółka zainteresowań, planujemy Dzień Nauczyciela. Jesteśmy zmęczeni, ale staramy się żyć normalnie - podkreśla Krzysińska.

Wsparcie rządowe to jednak jedno. Zarówno dyrektor Krzysińska, jak i burmistrz Ptasińska podkreślają ogromną pomoc, jakie spłynęła w ich kierunku od samorządów i osób prywatnych.

- Mamy bardzo duży odzew z samorządów z całej Polski na dotację dla nas, np. z Białegostoku mamy deklarację na pieniądze na odbudowę sali gimnastycznej. Zaraz więc ruszymy z procedurą wyłonienia wykonawcy na jej remont - mówi burmistrz Bardo.

- Chciałabym bardzo podziękować wszystkim, którzy nas wspierają. Pomagają nam różne osoby, w tym rodzice dzieci, które chodzą do szkoły, ale też ci, którzy są już absolwentami naszej placówki. To jest wspaniałe, że tak wiele osób dzwoni, pyta, w czym jeszcze pomóc. To każe wierzyć, że jeszcze będzie pięknie. Jestem dumna, że mogę żyć w takiej społeczności, która umie się tak zjednoczyć - kończy dyrektor Krzysińska.

Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródła

  1. MEN
Źródło artykułu: WP Parenting
Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące