Wrocław - poród w taksówce. Kobieta urodziła w drodze do szpitala
We Wrocławiu doszło do niecodziennego wydarzenia. Matka, która jechała taksówką do szpitala, po drodze urodziła dziecko. Kierowca zatrzymał się na środku drogi, a poród odebrała obserwująca wydarzenie - pani Agnieszka.
1. Poród w taksówce
27 lipca mężczyzna zamówił taksówkę do Obornik Śląskich. Auto miało zawieść do szpitala jego rodzącą żonę. Na miejsce przyjechał pan Paweł, który natychmiast przewidział komplikacje. Taksówkarz po odebraniu kobiety zadzwonił na policję, aby służby eskortowały go w drodze do szpitala na Brochowie.
Radiowóz miał zostać podstawiony pod wskazane miejsce, jednak policjanci minęli się z taksówką. W międzyczasie kobiecie odeszły wody, a taksówkarz musiał zatrzymać pojazd.
"Widziałem główkę dziecka na wierzchu. Odważyłem się jeszcze przejechać paręset metrów i zatrzymałem pojazd na przejeździe tramwajowym. Bałem się, że dziecku coś się stanie. Byłem cały czas na drugim telefonie z policją, informowałem, jak wygląda sytuacja" - relacjonował reporterowi TVN.24.pl kierowca taksówki Paweł Tylko.
2. Kto odebrał poród?
Mieszkanka Wrocławia, która akurat widziała nietypowe zachowanie taksówkarza, zapytała, co się dzieje. Kiedy dowiedziała się, że w samochodzie zaczął się poród, zdecydowała się go odebrać. Taksówkarz dostarczył jej potrzebne przybory - takie jak rękawiczki, ręcznik i papier, a pani Agnieszka odebrała poród.
Policja i karetka pogotowia zjawiły się dopiero po akcji porodowej. Szczęśliwe wszystko skończyło się dobrze. Pasażerka z córką nadal przebywają w szpitalu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl