Podtruwają własne dzieci. "Takie zachowania często wynikają z potrzeby kontroli"

Przeniesiony zespół Münchhausena to zaburzenie psychiczne, które sprawia, że (najczęściej) matka prowokuje u dziecka objawy, które prowadzą do hospitalizacji i niepotrzebnych badań.

"Takie zachowania często wynikają z potrzeby kontroli, pragnienia uzyskania emocjonalnego wsparcia, a także budowania wizerunku troskliwego opiekuna w oczach innych" - wyjaśnia lekarka.

Allanah podawała regularnie malutkiej córeczce benzodiazepiny, czyli silne leki uspokajające.

Szymańska podpowiada, jak rozpoznać, że rodzic może podtruwać dziecko lub wmawiać mu chorobę.

"Przewlekłe, niewyjaśnione choroby dziecka. Częste hospitalizacje z powodu nietypowych objawów. Objawy ustępują po oddzieleniu dziecka od rodzica. Nadmierna troskliwość i nadopiekuńczość rodzica" - wylicza.

U takiego rodzica można także zaobserwować głęboką wiedzę na temat choroby dziecka, dobrą znajomość zagadnień medycznych i skrupulatne kontrolowanie wszystkich procedur.

Rodzice cierpiący na przeniesiony zespół Münchhausena mogą także wyróżniać się nadmierną troskliwością o dziecko oraz odmawiać poddania dziecka badaniom psychiatrycznym.

Jednym z głośniejszych przypadków jest historia Dee Dee Blanchard i jej córki Gypsy Rose. Dee Dee przez wiele lat manipulowała otoczeniem, przekonując, że jej córka cierpi na liczne choroby, takie jak rak czy porażenie mózgowe, co skutkowało licznymi hospitalizacjami i zabiegami medycznymi.

Dee Dee była w stanie wywołać u Gypsy fałszywe objawy, zmieniając dokumentację medyczną i kontrolując życie córki. Dopiero po wielu latach, kiedy Gypsy dorosła, ujawniono, że była ofiarą matki, a Dee Dee była odpowiedzialna za jej cierpienie.

Zespół Münchhausena przez przeniesienie jest rzadkim, ale bardzo poważnym zaburzeniem, którego ofiarą jest dziecko.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródła

1. Instagram