Po rozwodzie spierali się o "psią córkę". Sąd wydał zaskakujący wyrok
Gdy Kolumbijczycy Jader Castano i Lina Ochoa zdecydowali się w 2021 roku na rozwód, stanęli w obliczu sporego problemu. Każde z nich chciało zatrzymać przy sobie ich dotychczas wspólnego psa, Simonę. To doprowadziło ich ostatecznie przed oblicze sądu.
1. Spór o "psią córkę"
Początkowo suczka została przy swojej pani. Dla Jadera było to jednak nie do zniesienia, ponieważ traktował Simonę jak członka rodziny i mówił o nim jako o swojej "psiej córce". Sytuację mężczyzny pogarszało to, że Lina utrudniała mu kontakt z ukochanym zwierzakiem, odmawiając mu wizyt podczas których bawił się z Simoną.
Jader, który jest rektorem kolumbijskiego uniwersytetu, popadł w depresję i był zdania, że cierpi nie tylko on, ale też suczka, która bardzo przeżywa rozstanie z nim. Jak wynika z dokumentów sądowych, mężczyzna był tak pogrążony w smutku, że nie mógł nawet jeść.
Po miesiącach rozpaczy Jader postanowił coś z tym zrobić i złożył sprawę do sądu, mając nadzieję na uzyskanie prawa do ustalonych wizyt z Simoną. Sędziowie Sądu Najwyższego w Bogocie orzekli, że pies powinien być prawnie uważany za jego "córkę" i traktowany jak dziecko w postępowaniu rozwodowym. To pierwszy taki przypadek w Kolumbii.
Jader pozwał swoją byłą żonę za odmowę umożliwienia mu regularnych wizyt z Simoną, argumentując, że pies był częścią rodziny i że łączyła ich "więź miłości". Twierdził, że zarówno on, jak i pies cierpieli na skutek rozwodu i braku częstych spotkań.
Dla kolumbijskich sędziów pozew domagający się regularnych wizyt stał się kwestią szerszą: Czy Simona powinna być traktowana jak członek rodziny? Zdecydowano, że tak, pies był "członkiem rodziny wielogatunkowej" jeszcze przed rozwodem.
Sędziowie orzekli, że Jader ma teraz prawo do regularnych i ustalonych wizyt ze swoim ukochanym psem Simoną, który według sędziów również doznał emocjonalnych szkód po rozpadzie małżeństwa.
Warto dodać, że w 2016 roku kolumbijscy sędziowie ustanowili, że zwierzęta nie są przedmiotami, lecz istotami żywymi, które mają swoje uczucia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl