Pamiętacie bliźniaków z serialu "Pełna chata"? Tym się dziś zajmują
Blake i Dylan Tuomy-Wilhoit to bliźniacy, którzy jako dzieci zyskali ogromną popularność dzięki roli w kultowym serialu lat 90. "Pełna chata". Mimo że na planie pojawili się w bardzo młodym wieku, szybko zaskarbili sobie sympatię widzów, a ich postacie - Nicholas i Aleksander Katsopolis, synów Becky i Jessego, stały się integralną częścią fabuły.
1. Początki w "Pełnej chacie"
Blake i Dylan Tuomy-Wilhoit zostali wprowadzeni do serialu w 1992 roku, mając zaledwie dwa lata. Wcielili się w role bliźniaków Katsopolis, a ich urocze i pełne energii postacie zdobyły serca widzów niemal od razu. Przez kolejne trzy lata Blake i Dylan wystąpili łącznie w 56 odcinkach serialu, stając się ważnymi członkami obsady.
Jednak gdy serial dobiegł końca w 1995 roku, rodzice bliźniaków podjęli decyzję, że ich synowie nie będą kontynuować kariery aktorskiej. Choć w świecie show-biznesu mogliby zapewne znaleźć wiele kolejnych ról, rodzina postanowiła, że chłopcy powrócą do normalnego życia z dala od kamer. Dylan i Blake dorastali więc poza blaskiem fleszy, z dala od presji, jaka towarzyszy dzieciom w Hollywood.
2. Życie po "Pełnej chacie"
Po zakończeniu pracy na planie "Pełnej chaty" Blake i Dylan wrócili do codzienności, uczęszczając do szkoły i prowadząc życie typowe dla ich rówieśników. W wywiadach wielokrotnie podkreślali, że nie mają wielu wspomnień z okresu pracy na planie serialu, co jest zrozumiałe, biorąc pod uwagę ich młody wiek podczas zdjęć.
Przez lata Blake i Dylan rozwijali swoje zainteresowania, a ich dorosłe życie przybrało zupełnie inne ścieżki. Mimo że obaj w pewnym momencie powrócili na krótko do świata seriali, ich kariery i pasje wykraczały poza aktorstwo.
3. Powrót na ekrany
W 2016 roku, po 21 latach od zakończenia "Pełnej chaty", bliźniacy otrzymali propozycję pojawienia się w kontynuacji serialu - "Pełniejsza chata". Był to dla nich krótki, nostalgiczny powrót do świata, który kiedyś znali. Blake i Dylan wystąpili gościnnie w jednym z odcinków, a ich pojawienie się na ekranie wzbudziło ogromne emocje zarówno wśród widzów, jak i wśród dawnej ekipy aktorskiej.
Mimo tego ciepłego powrotu na plan, Blake i Dylan postanowili, że nie będą kontynuować kariery aktorskiej. Ich udział w "Pełniejszej chacie" był jednorazową przygodą, do której podeszli z sentymentem, ale bez planów na przyszłość związanych z telewizją.
4. Co dziś robią bliźniacy?
Bliźniacy mają już 33 lata. Obecnie Blake Tuomy-Wilhoit nie ma nic wspólnego z branżą filmową. Zamiast tego wybrał zupełnie inną ścieżkę - został strażakiem. Praca ta daje mu satysfakcję i poczucie spełnienia, choć diametralnie różni się od blasku reflektorów, które towarzyszyły mu w dzieciństwie.
Blake, jak sam przyznaje, jest zadowolony z decyzji, jaką podjęli jego rodzice, odchodząc od aktorstwa. Zamiast tego skupił się na życiu prywatnym i rozwijaniu swoich pasji, co ostatecznie doprowadziło go do kariery strażaka.
Z kolei Dylan Tuomy-Wilhoit pozostał związany z branżą filmową, choć w zupełnie inny sposób. Zamiast kontynuować karierę aktorską, Dylan postanowił związać się z produkcją filmową od strony technicznej, zostając dźwiękowcem. Przez lata zdobył doświadczenie w pracy nad wieloma dużymi produkcjami filmowymi, a jego nazwisko pojawiło się w napisach końcowych takich hitów jak "Piraci z Karaibów" czy "Gra o tron".
Jego zaangażowanie i umiejętności w dziedzinie dźwięku sprawiły, że otrzymał nominację do nagrody Emmy, co jest ogromnym wyróżnieniem w świecie telewizji. Mimo że nie występuje już przed kamerą, Dylan zyskał sobie szacunek w branży filmowej jako profesjonalista za kulisami.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl