Odprawiali mszę. Nagle podszedł do nich chłopiec i się zaczęło

Znajdując się na ołtarzu, chłopiec nie zawahał się wyrazić swojej dziecięcej ciekawości, łapiąc księży za szaty. Duchowni przyjęli jego obecność z ciepłem i życzliwością. Pierwszy z kapłanów obdarzył go pocałunkiem w czoło, drugi podał mu rękę.

Kiedy ceremonia dobiegała końca, a księża przygotowywali się do opuszczenia ołtarza, jeden z nich podjął decyzję o wzięciu chłopca na ręce i zabrał go ze sobą w kierunku zakrystii. Po chwili przyniósł go z powrotem pod ołtarz i z uśmiechem przekazał na ręce matki.

Według internautów księża udowodnili swoim zachowaniem, że "kościół jest miejscem dla wszystkich", a życzliwość i zrozumienie są ważniejsze niż niezakłócona ceremonia.

Kościół Starokatolicki Mariawitów jest kościołem chrześcijańskim nurtu katolickiego, który prawnie działa w Polsce i we Francji.

Nie ustanawia dogmatów ani nie uznaje tych dogmatów, które zostały ogłoszone po rozdziale Kościoła powszechnego w 1054 roku. Oznacza to, że nie akceptuje m.in. prymatu żadnego biskupa oraz nieomylności człowieka w sprawach wiary i moralności. Nie obowiązuje w nim też celibat duchownych, a wszystkie posługi (np. udzielenie ślubu, chrztu, pogrzebu) są w nim bezpłatne.

Wielu internautów było zachwyconych postawą duchownych, równie wielu zastanawiało się, dlaczego rodzice nie zareagowali, zanim chłopiec wszedł na ołtarz. Nie zabrakło też humorystycznych akcentów.

"Dobry sposób na odpoczynek w niedzielę. Zaprowadzę bąbelka rano na pierwszą mszę i z ostatniej odbiorę!" - napisała jedna z matek, zyskując pod komentarzem tysiące polubień.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl