Od niemowlaka do nastolatka, czyli gdzie urządzać pokoje dla dzieci?

Potomek swoje pierwsze kilka lub kilkanaście miesięcy zazwyczaj spędza w sypialni rodziców. Nic w tym dziwnego, jest to rozwiązanie wygodne i praktyczne. Na tym etapie w sypialni pojawiają się: łóżeczko dziecięce, komoda na ubranka, przewijak i wiele innych akcesoriów i zabawek, które wydają się mniej lub bardziej potrzebne.

Jednak każda sypialnia ma ograniczony metraż i często po wstawieniu wszystkich niezbędnych sprzętów, staje się ona zagracona i chaotyczna. Na tym etapie ważny jest zdrowy rozsądek − najlepiej kupować jedynie najpotrzebniejsze sprzęty o uniwersalnym wyglądzie. W końcu jeszcze nie wiadomo, jak będzie wyglądać przyszły pokój brzdąca.

Dzieci rosną w zawrotnym tempie. A wraz z płynącym czasem, zmieniają się ich potrzeby. Niezależnie od wieku, zapewnienie pociechom szczęśliwego dzieciństwa opiera się przede wszystkim na trosce o ich bezpieczeństwo i rozwój.

Dlatego już na etapie planowania domu, warto wziąć pod uwagę nie tylko bieżącą sytuację, ale również przyszłą poprzez budowę domu, w którym będzie można zmieniać sposób użytkowania wnętrz.

Warto podzielić dom na 3 strefy − ogólną, rodziców i dzieci. Dzieci mogą mieć umieszczony pokój obok sypialni rodziców, dzięki czemu będą spędzać ze sobą czas i jednocześnie będą blisko dorosłych. Jednak gdy będą starsze i będą chciały mieć więcej prywatności, można oddać im piętro i przenieść rodzicielską sypialnię np. do dotychczasowego gabinetu.

Decydując się na budowę domu przy małych dzieciach wystarczy zdecydować się na dom z poddaszem do późniejszej adaptacji. Tym samym nie będzie trzeba od razu wydawać pieniędzy na wykończenie poddasza, a odłożyć to na kilka lat, by oddać dzieciom przestrzeń, które będą mogły zaaranżować wspólnie z rodzicami.

Dzieci mają niekończące się pokłady kreatywności. Aby zapewnić im stymulujące i bezpieczne warunki, można zaaranżować im przestrzeń w pokoju ze skosami, zbudować antresolę lub też w przypadku małego pokoju − postawić piętrowe łóżko, a pod nim biurko. Poddasze można podzielić na kilka mniejszych pokoi, które będą ze sobą połączone np. sekretnym przejściem w szafie lub drzwiami przesuwnymi.

Dzieci uwielbiają swoje zabawki i jeśli nie mają wydzielonej strefy do zabawy, mogą roznosić je po całym domu. Kto nie zna bólu stopy po nadepnięciu na klocka? Albo kto nie usiadł na ulubionego misia schowanego pod kanapową poduszkę?

Opłaca się zawczasu to odpowiednio zaplanować, np. zabudowując schody, pod którymi umieszczony zostanie sekretny pokój na skarby, lub przerabiając podpiwnicze na pokój rozrywki dla całej rodziny. Możliwości jest wiele, wystarczy obudzić w sobie fantazję dziecka i konsultować się z małymi ekspertami!

Materiał Partnera