Objawy niepłodności, które bagatelizujemy
Jeszcze kilkanaście lat temu para nieposiadająca ani jednego dziecka była rzadkością. Obecnie z problemem niepłodności zmaga się około 20 proc. społeczeństwa. Można jednak z tym walczyć.
Okazuje się, że ciało jeszcze przed planowaniem ciąży wysyła sygnały, które mogą świadczyć o problemach z płodnością. Niestety, często je ignorujemy lub mylimy z innymi dolegliwościami.
Zobacz również: Nowa moda wśród kobiet w ciąży. Efekty są zachwycające
Od sześciu miesięcy nie możesz zajść w ciążę
Sześć miesięcy – tyle czasu powinny dać sobie kobiety między 35. a 40. rokiem życia starające się o dziecko. Dopiero po upływie wyznaczonego czasu można bowiem mówić o problemach z płodnością. Kobiety, które mają za sobą 40. urodziny, od razu powinny się przebadać.
Młodszym kobietom zaleca się rok starań – w zgodzie z cyklem miesiączkowym i bez żadnych leków ani badań. Gdy po tym czasie nie uda się zajść w ciążę, należy wybrać się do ginekologa.
Problemy z płodnością częściej dotyczą kobiet, które wcześniej poroniły lub chorowały na zapalenia narządów wewnętrznych układu płciowego.
Przeczytaj też: Na 13. urodziny dała synowi prezerwatywy. Przesada?
Masz nieregularne miesiączki
28 dni – tyle średnio trwa cykl miesiączkowy. Nie panikuj jednak, gdy trwa krócej lub dłużej. Optymalna długość powinna jednak mieścić się w przedziale 21-35 dni. Opóźnienia pojawiające się raz na jakiś czas są normalne. Jest to związane ze stresem, wysiłkiem, a nawet... pogodą.
Kłopoty zaczynają się jednak, gdy wahania stają się tak duże, że nie jesteś w stanie obliczyć daty kolejnej miesiączki. Nieregularny cykl wiąże się także z problemami z owulacją. Zaburzenia te występują u ok. 25 proc. niepłodnych par.
Najczęstszą przyczyną zaburzeń miesiączkowania jest PCOS, czyli zespół policystycznych jajników. Nieregularność krwawień może też wynikać z nadmiernego wysiłku fizycznego, emocji albo problemów hormonalnych. Czynnikiem bywa być także waga – zbyt niska lub zbyt wysoka. Niezależnie od powodów – ten stan należy skontrolować u lekarza.
Zobacz również: Najstarszy ojciec w Polsce. Nie zgadniesz, ile ma lat
Obfite miesiączki
Niektóre choroby związane z tarczycą czy nerkami, mogą powodować nadmierne krwotoki. Na obfitość krwawienia wpływają także stosowane leki. Jeżeli jednak nie cierpisz na żadne z wymienionych schorzeń, ani nie przyjmujesz środków farmakologicznych – czeka cię wizyta u ginekologa.
Estrogen i progesteron wspólnie pracują nad utworzeniem błony śluzowej macicy. To właśnie one są odpowiedzialne za złuszczanie niektórych jej elementów. Jeśli jednak poziom hormonów jest nierówny, może to powodować bolesne miesiączki.
Zaburzenia miesiączkowania można łączyć także z podejrzeniem mięśniaków w macicy. W tym wypadku okres jest dłuższy niż zazwyczaj. Niektóre z guzów blokują jajowody lub zakłócają zagnieżdżenie się zarodka. Szacuje się, że mięśniaki macicy są przyczyną niepłodności u 10 proc. kobiet.
Bóle miesiączkowe
Na problemy z niepłodnością może wskazywać także ból, jaki odczuwasz podczas miesiączki. Nie chodzi tutaj o tępe pulsowanie w podbrzuszu – z tym rodzajem zmaga się większość kobiet.
Najbardziej bolesne miesiączki przeżywają kobiety z endometriozą. Ból ten rozpoczyna się na kilka dni przed okresem, by następnie objąć dolną część pleców, brzuch i uda.
Endometrioza występuje, gdy tkanki, które powinny znajdować się tylko w macicy, rozrastają się na inne narządy: jajniki i jelita. To powoduje zaburzenia zagnieżdżenia się zarodka. Z problemem niepłodności zmaga się ok. 1/3 kobiet cierpiących na endometriozę.
Problemy z trądzikiem
Trądzik, chociaż zaliczany do problemów wieku dojrzewania, spotykany jest coraz częściej u dojrzałych kobiet. Spowodowane jest to wahaniami poziomu hormonów, stresem lub przyjmowaniem leków. W związku z tym możemy go również traktować jako symptom niepłodności.
Trądzik to także objaw PCOS. Jest to skutek wzmożonej produkcji androgenu. Podwyższony poziom tego męskiego hormonu prowadzi u kobiet nie tylko do trądziku, ale też do hirsutyzmu – nadmiernego owłosienia na twarzy.
Przeczytaj również: Napisała antyporadnik dla matek. Szokuje nie tylko na okładce