O tym rozmawiają w pokoju nauczycielskim. "To najgorszy typ rodzica"

Dlaczego zrobiła pani niezapowiedzianą kartkówkę i pytania były takie trudne? Nie przesadza pani z liczbą zadań domowych? Naprawdę według pani ta spódniczka była za krótka? Czy myśli pani, że ja mam czas przychodzić na zebrania? Kolejna zbiórka pieniędzy, kto się na to godzi? To nie jest gra w "100 pytań do" tylko codzienność wielu nauczycieli. Oprócz pytań pedagodzy muszą mierzyć się z pretensjami i zarzutami ze strony rodziców. Jakie zachowania opiekunów najbardziej denerwują nauczycieli? Sprawdziliśmy! [image type="big" title="Największy problem - brak zaangażowania i zainteresowania rodziców" source="East News" link="" image="https://portal-abczdrowie.wpcdn.pl/2022/09/27/en-01521604-0003_406b.jpg" width="1920" height="1280" x="" y="" x2="" y2="" croppedPath="https://portal-abczdrowie.wpcdn.pl/imageCache/2022/09/27/en-01521604-0003_406b.-x0y0xx0yy0.jpg" ]

Jakie zachowania rodziców denerwują nauczycieli?Jakie zachowania rodziców denerwują nauczycieli?
Źródło zdjęć: © East News
Anna Klimczyk

[/image]

Zachowania rodziców, które denerwują nauczycieli

"Jestem nauczycielem, a jaka jest twoja supermoc?" - to hasło niektórzy pedagodzy powtarzają jak mantrę. Bez wątpienia praca z młodzieżą to prawdziwe wyzwanie. Jednak nauczyciele muszą mierzyć się nie tylko ze swoimi podopiecznymi, ale także z ich rodzicami i często te drugie starcia są dużo trudniejsze.

Najczęściej dochodzi do nich podczas zebrań.

Pierwsze wyzwanie nadchodzi dość szybko, bo już na początku września podczas obowiązkowego zebrania, na którym omawiane są najważniejsze sprawy organizacyjne, takie jak wybór tzw. trójki klasowej. W jej skład wchodzą rodzice, którzy w danej klasie będą koordynować najistotniejsze sprawy - zbiórki pieniędzy, organizację szkolnych wydarzeń czy wyjazdów. Niestety pedagodzy zdradzają, że gdy proszą o zaangażowanie w szkolne struktury, rzadko obserwują las rodzicielskich rąk, które rwą się do pomocy.

- Z zaangażowaniem największy problem mają rodzice uczniów uczęszczających do szkół średnich. Przedstawicieli "trójki klasowej" trzeba wybierać "na siłę". Rodzice praktycznie nie uczestniczą w życiu szkoły. Nie pomagają w organizacji wyjazdów, wydarzeń, a nawet mają problem z niewielkimi zbiórkami pieniędzy. Ostatnio zorganizowałam takową - potrzebowałam funduszy na papier do ksero. Ależ wynikła z tego awantura. Finalnie musiałam zapłacić za niego z własnej kieszeni. Podobnie jest z innymi pomocami dydaktycznymi - zdradza w rozmowie z WP Parenting nauczycielka języka angielskiego ze Stargardu.

Rodzice na wywiadówkach
Rodzice na wywiadówkach © East News

Największy problem - brak zaangażowania i zainteresowania rodziców

Nauczycielka przekonuje, że rozumie obawy związane z pełnieniem ważnych ról w szkole - rodzice pracują, nie chcą nakładać na siebie dodatkowych obowiązków. Jednak zaznacza, że tych zadań nie ma tak wiele i chodzi o zapewnienie dobrej współpracy między wychowawcą a rodzicami, z czego korzystają przede wszystkim dzieci.

Szalony pęd i szybki tryb życia rodziców wpływają również na to, że opiekunowie mają zbyt mało czasu dla swoich dzieci. Niektórzy uważają, że za całość ich wychowania odpowiedzialna powinna być szkoła.

- Często rodzice zapominają, że to ich zadaniem jest wychowanie dziecka, a szkoła tylko w tym współuczestniczy i zaczyna się przerzucanie odpowiedzialności. Najgorszym typem rodzica jest ten, który nie interesuje się dzieckiem. Czasem widzimy, że uczeń ma trudności w nauce, które mogą wynikać ze specjalnych potrzeb edukacyjnych, zalecamy wtedy przeprowadzenie badania w poradni, a rodzic nie podejmuje żadnych działań, albo pyta - "co to da, czy dziecko dzięki temu będzie miało jakieś ulgi albo korzyści?". Taki opiekun myśli o dodatkowych profitach, a nie o dobru dziecka - opowiada Maria, nauczycielka języka angielskiego z Ostroroga.

Roszczeniowi rodzice

Są również rodzice, którzy tłumacząc się właśnie dobrem dziecka, mają pretensje do nauczycieli o zadawanie zadań domowych czy robienie zbyt dużej ilości sprawdzianów.

- Z jednej strony rodzice chcą, żeby dziecko wiedziało i umiało wszystko, ale z drugiej oczekują, że nauczy się tego wyłącznie w szkole. Często podważają oceny i metody pracy, szczególnie jeśli wyniki ucznia są niskie lub zagrażają klasyfikacji na koniec roku szkolnego - relacjonuje nauczycielka języka angielskiego ze Stargardu.

- Rodzice nie zawsze rozumieją, że mamy z góry narzucony program, z którego jesteśmy rozliczani i skarżą się, że uczymy rzeczy niepotrzebnych, każemy czytać nudne lektury, czy "lecimy" za szybko z materiałem - dodaje.

Rodzice, którzy mają zastrzeżenia odnośnie do ilości sprawdzianów bądź sposobu ich oceniania, często w tej kwestii ingerują u samych władz szkoły.

- Pamiętam, jak kiedyś zapowiedziałam sprawdzian w ostatnim tygodniu maja. Wieczorem dostałam wiadomość od jednej z mam z informacją, że według niej ten sprawdzian jest zbyt późno, ponieważ za dwa tygodnie muszę już wystawić oceny i jej córka nie zdąży nauczyć się do ewentualnej poprawy. Po tej wiadomości dyrekcja wprowadziła nowe zarządzenie, które wyznaczało datę ostatniego sprawdzianu w roku szkolnym. Przecież gdyby uczennica chciała, to by nauczyła się na ten pierwotny termin - tłumaczy Maria, nauczycielka języka angielskiego z Ostroroga.

Nauczycielka zwraca uwagę na to, że z roku na rok rodzice są coraz bardziej świadomi i znają zarówno swoje prawa, jak i prawa uczniów - co jest bardzo dobrą zmianą. Jednak sposób, w jaki starają się te prawa egzekwować, czasami pozostawia wiele do życzenia.

- Rodzice są bardzo roszczeniowi, czasami wręcz męczący - potrafią pisać wiadomości późnym wieczorem z pretensjami lub zapytaniami. Oczywiście nauczyciele są zobowiązani do tego, by przestrzegać zapisów statutowych i przepisów prawa, ale niektórzy rodzice czasami zapominają, że nauczyciel to też człowiek i poza szkołą ma swoje życie - podsumowuje Maria.

Anna Klimczyk, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące