"Nirvana Baby" ma już 32 lata. Żąda milionów od żyjących członków zespołu
Spencer Elden ma dziś 32 lata i nazywany jest "dzieckiem Nirvany". Wszystko dlatego, że jego wizerunek znajduje się na okładce kultowego albumu "Nevermind" zespołu Nirvana, która pochodzi z 1991 roku. Mężczyzna oskarża muzyków o rozpowszechnianie pornografii dziecięcej oraz komercyjne wykorzystywanie seksualne.
1. Album "Nevermind" Nirvany
"Nevermind" to drugi album studyjny nagrany przez kultowy zespół Nirvana. Po jego wydaniu muzycy zdobyli ogromną sławę na całym świecie. "Something In The Way", "Smells Like Teen Spirit" czy "Come As You Are” to tylko niektóre z utworów, jakie znalazły się na kultowej płycie z 1991 roku, która sprzedała się w nakładzie większym niż 30 milionów.
Tym samym okładka albumu "Nevermind" stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych. Zdjęcie czteromiesięcznego malucha, pływającego nago w basenie tuż za banknotem przyczepionym do wędki, znali nie tylko fani zespołu Nirvana.
2. "Dziecko Nirvany" zabiera głos
Kiedy okładka się ukazała Spencer Elden miał zaledwie kilka miesięcy. Głos w tej sprawie zabrał dopiero wiele lat później. W międzyczasie zdążył wytatuować sobie tytuł albumu na klatce piersiowej, udzielać wywiadów oraz sprzedawać płyty ze swoim autografem.
Mężczyzna czuł się jak prawdziwe "dziecko Nirvany", ale w pewnym momencie zrozumiał, że słynna fotografia stanowi nadużycie seksualne i postanowił oskarżyć zespół. W pierwszym wniosku Spencer żądał odszkodowania od żyjących członków zespołu (Krista Novoselica i Dave'a Grohla), od fotografa (Kirka Weddle’a) oraz od żony nieżyjącego Kurta Cobaina, lidera grupy. Pozew wymagał jednak poprawki i ostatecznie został oddalony w 2022 roku z uwagi na przedawnienie.
@grungekidseattle The baby in Nevermind cover album sues the band. 🤔 #nirvana #nirvanafans #nevermindalbum #grunge #seattle #abeerden #grungekidseattle ♬ original sound - ɢrυɴɢeĸιdѕeαттle
21 grudnia 2023 roku Sąd Apelacyjny w Kalifornii zezwolił mężczyźnie na rozpoczęcie postępowania przeciwko zespołowi, kierując tym samym wniosek do sądu niższej instancji. Ten zaś poinformował, iż każde kolejne rozpowszechnianie zdjęcia, a to miało miejsce w 2021 r. z okazji 30-lecia powstania płyty, "może stanowić nową szkodę na osobie".
Okazuje się więc, że sprawa wcale nie musiała się przedawnić. "Podobnie jak ofiary zniesławienia, ofiary pornografii dziecięcej mogą po raz kolejny ponosić szkodę w związku z ponowną publikacją materiałów pornograficznych. Wniosek ten jest spójny ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, że każde oglądanie pornografii dziecięcej jest powtórzeniem przemocy wobec ofiary" - można przeczytać w orzeczeniu cytowanym przez magazyn "Rolling Stone".
3. Co na to prawnicy zespołu?
Prawnicy zespołu Nirvana uważają, że zarzuty Spencera Eldena są bezpodstawne, a on sam niejednokrotnie czerpał różnorakie korzyści (w tym finansowe) z tego powodu. Podobno oferował na platformie Ebay okładki z własnym autografem, występował w programach telewizyjnych, gdzie osobiście odtwarzał parodię słynnej fotografii, zrobił tatuaż z nazwą albumu, a nawet chwalił się tym faktem w relacjach damsko-męskich.
Tymczasem Robert Lewis, prawnik mężczyzny, informuje, iż jego klient cieszy się z kolejnej szansy i z niecierpliwością oczekuje rozprawy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl