Niemcy: rodzice wsiedli do pociągu bez dziecka. Niemowlę zostało na peronie
Chwila zamieszania na dworcu kolejowym w Neubrandenburgu sprawiła, że rodzice wsiedli do pociągu, pozostawiając swoje dziecko w wózku na peronie. Gdy odjechali, zorientowali się, że zapomnieli o ośmiomiesięcznej córeczce. Na szczęście zajął się nią inny podróżny, który poinformował o zdarzeniu miejscową policję.
Niemcy wsiedli do pociągu. Dziecko zostało na peronie
W tym artykule:
Rodzice wsiedli, dziecko zostało
W niedzielę, 4 maja 2025 roku, na dworcu kolejowym w Neubrandenburgu doszło do niecodziennego i potencjalnie niebezpiecznego zdarzenia. Rodzice spiesząc się na nadjeżdżający pociąg w kierunku Morza Bałtyckiego, przez nieuwagę pozostawili na peronie wózek z ośmiomiesięczną córeczką. Zorientowali się o tym dopiero po odjeździe pociągu, co skłoniło ich do wysiadki na najbliższej stacji w Altentreptow i powrotu do Neubrandenburga.
Na szczęście sytuację zauważył inny podróżny, który natychmiast powiadomił policję. Funkcjonariusze szybko przybyli na miejsce i zaopiekowali się dzieckiem. Po około 45 minutach rodzice dotarli na komisariat, gdzie po weryfikacji tożsamości odebrali swoją córkę. Dziewczynka była w dobrym stanie zdrowia, a całe zdarzenie zakończyło się szczęśliwie.
"Syndrom zapomnianego dziecka"
Incydent ten przypomina o zjawisku znanym jako "syndrom zapomnianego dziecka" (ang. Forgotten Baby Syndrome, FBS), które polega na nieświadomym pozostawieniu dziecka w miejscu publicznym lub pojeździe.
#dziejesienazywo: Gdzie udać się na rodzinne wakacje?
Badania wskazują, że takie sytuacje mogą przydarzyć się każdemu, niezależnie od poziomu odpowiedzialności czy troski o dziecko. Czynniki takie jak stres, pośpiech czy rutyna mogą prowadzić do chwilowej dekoncentracji i tragicznych w skutkach pomyłek.
W przypadku Neubrandenburga szybka reakcja świadka i sprawne działania policji zapobiegły potencjalnej tragedii. To zdarzenie stanowi ważne przypomnienie o konieczności zachowania szczególnej uwagi i ostrożności, zwłaszcza w miejscach publicznych i podczas podróży.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła: polskiobserwator.de.
