Niegrzeczne dziecko
Dobrą wiadomością dla rodziców jest fakt, iż niegrzeczne dzieci najzwyczajniej w świecie nie istnieją, a problemem jest nie tyle sam maluch, co jego zachowanie. Gdy mówimy o niegrzecznym zachowaniu dziecka, mamy na myśli działania, które są przez nas nieakceptowane. Warto uświadomić sobie, że granica dopuszczalnych zachowań dziecka jest inna dla każdego rodzica. Dlaczego maluchy bywają niegrzeczne? Często z przekory. Maluch, który ma półtora roku uwielbia robić wszystko na odwrót – idzie w drugą stronę niż potrzeba, gdy wybieramy się w konkretne miejsce. Dziecko nie chce się ubierać, gdy jest nam to bardzo potrzebne. I nie je, kiedy bardzo nam na tym zależy.
1. Jak radzić sobie z dzieckiem?
Jeśli mamy wybrać się z domu z przekornym dzieckiem w wieku 2-3 lat, możemy sobie poradzić z jego zachowaniem poprzez zaplanowanie zadania. Rodzice są zwykle w stanie przewidzieć, kiedy maluch może zacząć marudzić lub robić im na przekór. Dlatego też mogą wcześniej obmyślić strategię postępowania.
Skutecznym środkiem komunikacji z dwulatkiem jest odgrywanie scenek. Należy zacząć to robić zanim wyjdziemy z domu. Następnie intensywnie opowiadamy, aż do momentu kiedy dochodzimy do wybranego miejsca. Małe dzieci lubią sytuacje ekspresyjne i może się okazać, że bardzo je wciągną nasze opowieści, jeśli przy ich opowiadaniu zastosujemy ożywioną mimikę i gestykulację. Co prawda otoczenie będzie miało niezłą zabawę, obserwując nasze aktorskie zachowanie na środku ulicy, ale efekt jest tego wart.
2. Dlaczego dzieci bywają niegrzeczne?
U dziecka dwuipółletniego przyczyną niewłaściwego zachowania może być fakt, że weszło ono w okres skrajnych przeciwieństw. Potrzebujemy, by maluch się ubrał, a on robi to niesamowicie długo. Podejrzewamy go o wszystko, co najgorsze wobec nas. Nie zdziwi nas nawet bunt dwulatka. Jemu tymczasem jest niesamowicie trudno zdecydować się na jakiś wybór. Miotają nim różne przeciwności. Podstawowym działaniem, które powinniśmy podjąć w takiej chwili jest ukrócenie takich jego zachowań. I to jak najszybciej. Należy nadawać rutynowym czynnościom codziennym jak najprostsze formy. Najlepiej ograniczać takiemu dziecku możliwości wyboru.
- Przykład:
Zosia ma się ubrać. Otrzymuje polecenie-pytanie:
- Ubierasz tę sukienkę, czy tamtą bluzkę i spódniczkę?
Dziecko zaczyna się zastanawiać. Kusi ją zarówno sukienka, jak i bluzka. Biega po pokoju nie mogąc się zdecydować. Po krótkim czasie mówimy:
- Zosiu dzisiaj ubierasz tę sukienkę. (Przecinamy tym samym jej zachowanie wynikające z braku umiejętności podejmowania szybkich decyzji i z faktu, że targają nim silne przeciwieństwa. Jednocześnie szybko chowamy bluzkę na półkę tak, by mała nie widziała).
Wychowywanie dziecka jest bardzo trudnym zadaniem. Niemniej jednak poznając jego motywy postępowania, możemy łatwo odnaleźć drogę do takiego malucha. Wszak zrozumienie problemu to pierwszy krok do sukcesu.