Niebezpieczne kostki lodu. Ratowniczka ostrzega
Kostki lodu trafiają do koktajli dzieci zwłaszcza w sezonie letnim. Świeżo upieczeni rodzice wykorzystują je czasem, by zniwelować ból towarzyszący ząbkowaniu. Takie postępowanie stwarza jednak zagrożenie. Przypomina o tym Nikki Jurcutz prowadząca edukacyjny profil Tiny Hearts Education.
Ratowniczka ostrzega. "Istnieje duże ryzyko zadławienia"
W tym artykule:
Zadławienie malucha
Chociaż kostki lodu są powszechnie uważane za bezpieczny sposób na schłodzenie napoju, to zdaniem ratowniczki medycznej, podawanie ich dzieciom może doprowadzić do groźnych konsekwencji. Głównie chodzi tutaj o ryzyko zadławienia.
Kiedy maluch przypadkowo połknie kostkę lodu, to jest ona w stanie utknąć w drogach oddechowych lub gardle. To zaś może doprowadzić do niedotlenienia organizmu. Taka sytuacja jest jak najbardziej realna, biorąc pod uwagę specyficzny kształt oraz formę kostki lodu.
"Kostki lodu mają właściwości, które sprawiają, że istnieje duże ryzyko zadławienia. Są śliskie, mogą mieć okrągły kształt i mogą utknąć w ustach" – informuje ratowniczka Nikki Jurcutz.
Niemowlę prawie umarło przez pocałunek
Niektórzy rodzice pomyślą sobie od razu o tym, że kostka lodu błyskawicznie się rozpływa, więc zagrożenie jest znikome. Nic bardziej mylnego. Czas roztapiania kostki lodu może wynosić nawet 10 minut. Do utraty przytomności u malucha może dojść już po minucie. Nie wolno więc czekać.
Pierwsza pomoc przy połknięciu kostki lodu
Jeśli rodzic czekałby, aż połknięta kostka lodu roztopi się, to mogłoby dojść nie tylko do utraty przytomności, ale również bezdechu. Są to stany zagrożenia życia. Wezwana karetka może przyjechać zbyt późno, dlatego w takiej sytuacji ważne jest udzielenie pierwszej pomocy.
Ratowniczka medyczna dodaje, żeby pod żadnym pozorem nie czekać. Pierwsze oznaki dławienia się malucha wymagają natychmiastowej reakcji. W przypadku niemowląt przyjmuje się pozycję, w której dziecko poniżej pierwszego roku życia leży na naszych kolanach z opuszczoną główką.
Stosujemy łagodne, ale stanowcze uderzenia w plecy, aby pomóc maluchowi pozbyć się zalegającej kostki lodu. Zazwyczaj wystarczy 5-8 uderzeń.
Postępowanie w przypadku starszego dziecka wygląda podobnie. Maluch powinien się pochylić, a osoba udzielająca pierwszej pomocy powinna uderzyć go w plecy, wywołując odruch kaszlu. Ważne, aby nie hamować naturalnej reakcji organizmu, jaką jest kaszel, gdyż pomaga on w usuwaniu ciał obcych z dróg oddechowych. Po skutecznym usunięciu kostki lodu z gardła zaleca się obserwację dziecka. Wskazana jest także konsultacja z pediatrą. Delikatne drapanie w gardle jest naturalnym objawem, który mija samoistnie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
