Niebezpieczna "zabawa" w szkołach. "Krecik" może skończyć się tragedią

Wbrew pozorom "zabawa w krecika" z rozrywką nie ma absolutnie nic wspólnego, to sposób poniżania i zadawania bólu. Popularność tego zjawiska w szkołach budzi coraz większy niepokój.

Skutki takich zachowań mogą być dramatyczne zarówno dla zdrowia fizycznego, jak i psychicznego dzieci. Groźny trend polega na niespodziewanym ataku, by zyskać uznanie wśród rówieśników.

Ofiara jest napadana od tyłu, powalana na ziemię, a następnie zmuszana do przyjęcia pozycji "krecika" - skulonego, zgiętego w pół ciała, a następnie jest kopana, popychana lub bita.

Akt przemocy wiąże się nie tylko z upokorzeniem, ale realnym zagrożeniem dla zdrowia. W konsekwencji może dość do urazów kręgosłupa lub głowy, siniaków, stłuczeń i krwiaków, a nawet złamań czy uszkodzenia narządów wewnętrznych.

Trauma psychiczna wywołana "zabawą w krecika" może towarzyszyć dziecku przez całe życie. Upokarzające zachowania przyczyniają się do rozwoju stanów lękowych, nerwicy, a nawet depresji i zaburzeń emocjonalnych.

Zastraszane dziecko może mieć trudności w nawiązywaniu relacji społecznych, obawiać się szkoły oraz rówieśników. Taka trauma zostawia trwałe ślady psychiczne, które mogą wpłynąć na codzienne funkcjonowanie.

Zobacz także: Przemoc i uzależnienia u dzieci. Co powinno zaniepokoić rodzica?

Przemoc w szkole często nie jest widoczna na pierwszy rzut oka, dlatego warto rozmawiać z dzieckiem. Zapewnij pociechę, że może bezpiecznie i otwarcie dzielić się z tobą swoimi przeżyciami.

Jeśli obawy się potwierdzą, niezwłocznie powiadom nauczyciela, wychowawcę lub dyrektora o sytuacji. Domagaj się wprowadzenia odpowiednich działań zapobiegawczych i zapewnij dziecku dostęp do pomocy psychologicznej.

Jeśli sytuacja jest poważna, zgłoś przemoc odpowiednim organom. Przemoc w szkole to naruszenie prawa. Pokaż dziecku, że w tej sytuacji nie jest samotne i może liczyć na pełne wsparcie najbliższych.

Dzieci nie zawsze chcą dzielić się swoimi problemami. Każda zmiana w zachowaniu pociechy powinna być jednak sygnałem alarmowym. Upewnij się także, że na ciele nie znajdują się żadne obrażenia niewyjaśnionego pochodzenia.

Jeśli dziecko staje się wycofane, lękliwe lub agresywne, unika szkoły, rówieśników i zachowuje się nietypowo, może to świadczyć o tym, że padło ofiarą przemocy w szkole.

Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródła

1. TIkTok