Nie żyje 14-letnia Nina. Smutne wieści z Polskiej Szkoły w Helmond
Polska Szkoła w Helmond poinformowała o śmierci swojej uczennicy, Niny Sienkiewicz. Jak przekazano w komunikacie opublikowanym na Facebooku, dziewczynka zmagała się z wieloma trudnymi doświadczeniami, w tym z przemocą rówieśniczą, wyśmiewaniem i odrzuceniem.
W tym artykule:
Dręczona 14-latka
To, co spotkało 14-letnią Ninę, nie powinno było się wydarzyć. Zbyt młoda, by nieść ciężar nienawiści, odrzucenia, wyśmiewania. Każde rzucone słowo, każdy złośliwy gest, każda obojętność - zostawiały ślad. A tych było zbyt wiele.
"Nina była osobą pełną wrażliwości, z wielkim sercem i cudownym uśmiechem, który potrafił rozjaśnić najciemniejsze dni. Niestety, życie nie było dla niej łaskawe. Znosiła ogromny ból z powodu nienawiści, wyśmiewania i przemocy, której doświadczała ze strony innych dzieci. Nikt nie zasługuje na taką krzywdę, a nasza kochana Nina walczyła codziennie z tym cierpieniem. Niestety, jej siły zostały wyczerpane" - przekazała placówka we wzruszającym wpisie.
Szkoła zwróciła również uwagę na skalę problemu, jakim jest brak empatii i niedostateczne wsparcie emocjonalne w środowiskach dzieci i młodzieży. W komunikacie podkreślono, że wielu uczniów i dorosłych wciąż nie zdaje sobie sprawy z tego, jak głęboko słowa i czyny mogą ranić drugiego człowieka.
Największy problem wśród gimnazjalistów to przemoc słowna, nie fizyczna
"Jesteśmy świadomi, że wiele osób, w tym dzieci, może nie rozumieć, jak wielki wpływ mają słowa i czyny na drugiego człowieka. Nasza Nina była silna, ale nie poradziła sobie z ciężarem, który spadł na jej młode ramiona. Jej śmierć to tragedia, którą będziemy nosić w sercu na zawsze" - czytamy w dalszej części.
Więcej empatii i zrozumienia
W swoim przesłaniu szkoła zaapelowała o refleksję, większą uważność i wsparcie dla osób cierpiących, zwłaszcza dzieci i młodzieży. Podkreślono również, że historia Niny powinna stać się przypomnieniem o tym, jak ważne jest budowanie środowiska pełnego szacunku, bezpieczeństwa i akceptacji.
"Będziemy zawsze pamiętać i kochać Cię. Twoje cierpienie nie zostanie zapomniane, a Twoje życie nie zakończyło się w zapomnieniu. Chcemy, aby Twoja historia stała się przypomnieniem dla nas wszystkich o konieczności szanowania i wspierania siebie nawzajem. Twoja śmierć zmienia nas wszystkich, ale Twoje życie pozostanie w naszych sercach".
Pogrzeb Niny odbędzie się 8 kwietnia br. w Żaganiu.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski