Naukowcy kontra jedzenie łożyska
Jedzenie własnego łożyska to kontrowersyjna praktyka, która w ostatnim czasie cieszy się popularnością nie tylko wśród celebrytek. Zdaniem niektórych matek przyrządzone na jego bazie koktajle zwiększają ilość produkowanego mleka, a kapsułki zawierające wyciąg z tych tkanek dodają energii po porodzie. Co na temat tej niecodziennej mody myślą naukowcy?
1. Jedzenie łożyska okiem matek
Przekonanie o nietuzinkowych właściwościach spożywczych łożyska narodziło się już kilka wieków temu. Chińska medycyna naturalna od zamierzchłych czasów wykorzystuje je w postaci sproszkowanej w celu leczenia niepłodności i impotencji. Metoda ta świetnie wpisała się także w światopogląd hipisek, które realizowały w ten sposób hasło życia zgodnego z naturą.
Zjadanie łożyska zdaniem współczesnych zwolenniczek tej metody nie powinno budzić większego zdziwienia – wiele samic ssaków po porodzie robi dokładnie to samo. Podkreślane są także korzyści dla zdrowia psychicznego świeżo upieczonej matki, co potwierdzać miałyby przeprowadzone 2 lata temu badanie, w trakcie którego uczestniczki w większości przyznały, że zjedzenie łożyska pozytywnie wpłynęło na ich samopoczucie. Inną zaletą jedzenia łożyska ma być zwiększenie laktacji. Co ciekawe, w tym specyficznym posiłku coraz częściej gustują także mężczyźni. W opinii rodziców zawarte w nim hormony przeciwdziałają depresji poporodowej, a także pozwalają zachować siły.
O placentofagii, bo takie jest fachowe określenie jedzenia łożyska, coraz częściej mówi się jako o społecznym ruchu, w który zaangażowani są rodzice z różnych stron świata. Za eksperta w tej dziedzinie uchodzi Mark Kristal, profesor Uniwersytetu w Buffalo specjalizujący się w psychologii behawioralnej. Na Wyspach powstało stowarzyszenie, którego eksperci mają prowadzić działania na rzecz rozpowszechniania wiedzy na ten temat.
Przemysł farmaceutyczny nie pozostał obojętny wobec tego fenomenu. Osoby, które nie są w stanie przełknąć łożyska, a chciałyby korzystać z jego domniemanych cudownych właściwości, mogą zażywać je w postaci przetworzonej. Dla kobiet dostępne są tabletki, a także kremy wzbogacone pochodzącymi z tego narządu substancjami.
2. Jedzenie łożyska okiem naukowców
Nie wszyscy specjaliści podzielają jednak entuzjazm związany z tą nietypową modą. Ważne jest odróżnienie faktycznego wpływu łożyska na zdrowie od emocji, jakie może wzbudzać jego spożywanie. Dietetycy zwracają uwagę na obecność w łożysku szkodliwych dla organizmu metali ciężkich. Niepokojąca jest także ilość zawartych w nim hormonów, głównie estrogenów i progesteronu – nie do końca wiadomo, jak reaguje na nie żołądek i układ pokarmowy.
Wątpliwości wzbudza także przekonanie o jego przeciwdepresyjnych właściwościach. Przeświadczenie to, zdaniem ekspertów, może wynikać z niedostatecznego zrozumienia czynników, jakie mogą wywoływać depresję poporodową, takich jak choćby trudność odnalezienia się w roli matki czy brak wsparcia ze strony najbliższych. Owszem, zdarza się, że konieczne jest wsparcie w postaci środków farmakologicznych, jednak to nie w spożywaniu łożyska należy szukać pomocy.