Najsilniejsza dziewczynka na świecie. Jest w stanie podnieść 80 kg
Rory van Ulft jest najsilniejszą siedmiolatką na świecie. Obecnie jest najmłodszą mistrzynią juniorów USA w podnoszeniu ciężarów w historii. Jej rekord to 80 kg w martwym ciągu przy użyciu sztangi olimpijskiej dla kobiet.
1. Najsilniejsza dziewczynka na świecie
Mała Rory van Ulft mając zaledwie 7 lat, została okrzyknięta najsilniejszą dziewczynką na świecie. Swoją przygodę z podnoszeniem ciężarów rozpoczęła tuż po swoich piątych urodzinach. Podczas zajęć gimnastycznych dostrzegł ją trener i zaproponował wprowadzenie regularnych treningów.
Niedawno dziewczynka została Mistrzynią Juniorów USA w podnoszeniu ciężarów w kategorii wagowej 30 kg. To osiągnięcie czyni ją najmłodszą mistrzynią USA w historii.
"Bycie silniejszą pozwala mi robić więcej. Nie myślę o tym, co było wcześniej, ani o tym, co nastąpi później. Nie myślę o niczym. Po prostu oczyszczam umysł i to robię"- powiedziała Rory.
Dziewczynka może unieść martwy ciąg o wadze 80 kg, używając sztangi olimpijskiej dla kobiet. Potrafi również wykonywać przysiady z obciążeniem 61 kg, wyrwać 32 kg oraz szarpać 42 kg.
"Rory jest nie tylko najsilniejszym ośmiolatkiem na świecie. Prawdopodobnie jest także najsilniejszą ośmioletnią dziewczynką, jaka kiedykolwiek żyła. Mając na uwadze jej siłę względną w porównaniu ze wszystkimi krajowymi mistrzami w najniższych kategoriach wiekowych i wagowych, obecnie nie ma nikogo, kto mógłby z nią konkurować" – powiedział jej ojciec Cavan van Ulft.
2. Kariera sportowa małego dziecka
Mimo to Rory postrzega siebie przede wszystkim jako gimnastyczkę. Spędza dziewięć godzin w tygodniu na treningach gimnastycznych, w porównaniu do zaledwie czterech godzin podnoszenia ciężarów. Po zdobyciu pierwszego medalu gimnastycznego (brązu na równoważni na lokalnych zawodach) powiedziała rodzicom:
"Wolę gimnastykę niż podnoszenie ciężarów, bo w gimnastyce nie muszę nic podnosić".
Dziewczynka nie myśli jeszcze o Igrzyskach Olimpijskich. Jak sama mówi, jest na to jeszcze za mała. Jednak zachęca inne dzieci do uprawiania sportu. Jej rada dla rówieśników, którzy myślą o podążaniu jej śladami, to utrzymywanie techniki na pierwszym planie.
"Nigdy nie myśl o wadze. Pomyśl tylko o swojej formie" - dodaje.
Dziewczynka uwielbia również tymczasowe tatuaże, które chętnie eksponuje podczas konkursów podnoszenia ciężarów. Zapowiada, że jak dorośnie, to na pewno sobie zrobi prawdziwe.
"Noszę tatuaże, bo je lubię. Myślę, że są fajne" –powiedziała Rory.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl