4 z 8Imiona zza oceanu
Od 1 marca 2015 roku rodzice mogą wybierać dla dzieci imiona obce. Zmiana przepisów umożliwiła osobom obcego pochodzenia wybór imion, które są zakorzenione w ich historii i tradycji. Nowe prawo ucieszyło również polskich rodziców, którzy marzyli o tym, by ich dzieci nosiły imiona zapożyczone z innych języków.
Na razie nic nie wskazuje na to, żeby amerykańskie czy francuskie imiona zawładnęły polskimi podwórkami. Obco brzmiące wciąż stanowią rzadkość. Jessica, Amanda, Samanta, Emma, Lara, Mia, Roxana, Aileen, Wanessa, Noemi czy Michelle znalazły się w spisie najrzadziej nadawanych imion damskich w Polsce. Dla przykładu – imię Wanessa w 2014 roku otrzymało tylko 46 dziewczynek.
Zapożyczone imiona męskie to również wyjątkowe przypadki. Trudno będzie spotkać małego Kevina (tylko 58 chłopców), Denisa, Martina, Samuela czy Vincenta.