Najczęstsze przyczyny bólu głowy u dziecka. Sprawdź, jak mu pomóc

Na ból głowy cierpią nawet niemowlęta, ale tak małe dzieci nie są w stanie powiedzieć nam, co im dolega. O tym, że coś jest nie tak, świadczy ich złe samopoczucie, płaczliwość, nerwowość. Przedszkolak potrafi już zasygnalizować, że coś go boli.

Najczęściej przyczyny bólu głowy u dzieci są błahe, np. zbyt duży hałas w pomieszczeniu, w którym się znajduje, niewyspanie, zbyt długie oglądanie telewizji. Łatwo je wyeliminować, więc sam problem pojawia się sporadycznie. Jeśli jednak dziecko regularnie skarży się na ból, konieczna jest wizyta u pediatry. Na podstawie zebranego wywiadu oceni, do którego specjalisty należy się udać.

W przypadku najmłodszych bóle głowy dzielone są na pierwotne/samoistne, czyli związane z migreną, bólem napięciowym, przewlekłym codziennym bólem, oraz na wtórne/objawowe, czyli występujące przy guzach mózgu, wodogłowiu, nadciśnieniu wewnątrzczaszkowym czy tętniczym.

Warto zauważyć, że dolegliwość u najmłodszych bardzo często związana jest z niehigienicznym trybem życia. Dotyczy to zwłaszcza dzieci, które spędzają długie godziny przed ekranem telewizora lub komputera, późno chodzą spać, źle się odżywiają lub rzadko przebywają na świeżym powietrzu. Przypadłość może być również związana ze stresem. Ból jest wówczas umiejscowiony w okolicy potylicy i skroni. Pojawia się po południu lub wieczorem. W takiej sytuacji warto rozważyć wizytę u psychologa.

Ból głowy może też być związany z infekcją, zwłaszcza jeśli towarzyszy mu katar. Oznacza to najczęściej, że stan zapalny rozwinął się w obrębie zatok. Wówczas ból odczuwany jest u nasady nosa i nasila się, gdy nasza pociecha opuszcza głowę. Może pojawić się gorączka. W takiej sytuacji zaleca się podanie leku o działaniu przeciwbólowym, przeciwzapalnym oraz przeciwgorączkowym (jedyną substancją, która jest bezpieczna dla stosowania u dzieci, a jednocześnie wykazuje działanie przeciwzapalne jest ibuprofen), a w razie konieczności również konsultacja pediatryczna (może być konieczne podanie antybiotyku).

Za nawracające bóle głowy odpowiadać może również wada wzroku. Jeśli zatem zauważymy, że dziecko mruży oczy lub siada blisko ekranu telewizora, żeby lepiej widzieć, wybierzmy się z nim do okulisty.

Kiedy dziecko sporadycznie zgłasza, że boli je głowa, najczęściej nie ma powodu do niepokoju. Należy jednak czujnie obserwować swoją pociechę oraz podać jej środek przeciwbólowy, np. ibuprofen. Niektóre leki z ibuprofenem działają już po 15 minutach, dolegliwość powinna się wtedy zdecydowanie zmniejszyć, o czym świadczyć będzie zachowanie dziecka. Stanie się ono weselsze, bardziej pogodne.

Jeśli jednak, mimo przyjęcia właściwej dawki, dziecko nadal będzie skarżyć się na silny ból, konieczna może okazać się wizyta u lekarza. Ze specjalistą należy skontaktować się natychmiast, gdy pojawiają się wymioty, wysoka gorączka, sztywność karku. Objawy te mogą wskazywać na zapalenie opon mózgowych.

Do szpitala trzeba jechać bezzwłocznie, gdy ból głowy pojawi się po uderzeniu (natychmiast lub kilka dni po wypadku), zwłaszcza jeśli dziecko straciło przytomność, wymiotuje, ma nierówne źrenice lub traci kontakt z otoczeniem. Wizyta u lekarza konieczna jest również w przypadku silnego bólu, który pojawi się w trakcie aktywności fizycznej, bólu przewlekłego nasilającego się czy też bólu wybudzającego ze snu.

Maluchy odczuwają dolegliwość nieco silniej niż osoby dorosłe. Mogą być niespokojne, senne. Nie wiedzą, co dzieje się z ich organizmem i dlaczego źle się czują. Czekanie na samoistne ustąpienie bólu nie zawsze jest skuteczne, dlatego bywa koniecznym podanie leku przeciwbólowego. Zawsze w takiej sytuacji należy obserwować swoją pociechę, a w razie wątpliwości – udać się do lekarza.