6 z 8Szczęśliwe zakończenie
W trakcie operacji jednak lekarze doszli do wniosku, że guz jest już zbyt duży by został usunięty. Wielkością przypominał małą brzoskwinię. Dlatego specjaliści podjęli decyzję, że zostanie on jedynie odcięty i pozostanie w worku owodniowym, aż do porodu.
Nieustannie obawiali się, że w konsekwencji dziecko będzie mogło posiadać deformacje ciała i problemy ze zdrowiem. Kiedy jednak naszedł upragniony dzień porodu, wszystko przebiegło poprawnie. Tammy została mamą zdrowej dziewczynki, której nadała imię Leyna. Jedyną oznaką jej zabiegu jest niewielka blizna na ustach, która jest konsekwencją odcięcia guza.
Zobacz także: Piękne zdjęcie trzech dziewczynek, które pokonały nowotwór