Jakie nowotwory najczęściej atakują dzieci?
Rak to obok wypadków i zatruć jedna z najczęstszych przyczyn zgonów dzieci. Każdego roku odnotowuje się w Polsce około 12 tysięcy nowych przypadków zachorowań. Choć choroby nowotworowe występują u maluchów rzadziej niż u dorosłych, ich przebieg znacznie się różni, a ze względu na nietypowe objawy, wczesne postawienie diagnozy jest o wiele trudniejsze.
Szybsze jest także tempo namnażania komórek nowotworowych. Podczas gdy u dorosłych ich liczba podwaja się w ciągu trzech miesięcy, u dziecka proces ten trwa zaledwie trzy tygodnie. Co gorsza, o wiele częściej choroba przybiera postać złośliwą. Rokowania nie są najlepsze – życie dziecka jest poważnie zagrożone.
Białaczka
Najczęstszą, bo stanowiącą aż 80 proc. wszystkich przypadków raka u dzieci i młodzieży, jest ostra białaczka limfoblastyczna (ALL), która atakuje przede wszystkim dzieci pomiędzy 2. a 5. rokiem życia. Maluchy w tym wieku są na nią narażone nawet 10 razy bardziej niż dziewiętnastolatkowie.
Choroba atakuje szpik kostny, który produkuje komórki krwi. W jej przebiegu dochodzi do zmian w obrębie krwinek białych, które odpowiadają za ochronę organizmu przed infekcjami. Uszkodzone leukocyty zaczynają namnażać się w szybkim tempie, wypierając zdrowe komórki. Po przedostaniu się do krwiobiegu, trafiają do różnych organów – śledziony, wątroby, węzłów chłonnych czy nerek.
Skóra dziecka, w którego organizmie zaczyna rozwijać się choroba, staje się blada. Typowe jest także osłabienie – maluch traci energię, ciągle sprawia wrażenie ospałego. Pojawiają się długotrwale infekcje z nieprzyjemnymi komplikacjami, takimi jak zapalenie ucha czy oskrzeli, a podawanie antybiotyku nie przynosi oczekiwanego rezultatu. U dziecka pojawia się gorączka, krwawienia z nosa, występują także siniaki niewiadomego pochodzenia. Typowe jest również powiększenie węzłów chłonnych w pachwinach, pod pachami oraz na karku.
Guz mózgu
Drugim pod względem częstości występowania jest rak ośrodkowego układu nerwowego, który stanowi jedną piątą wszystkich przypadków nowotworów u dzieci. Ponad 20 proc. guzów rozwija się przed 3. rokiem życia, jednak wraz z wiekiem malucha ryzyko choroby wzrasta. Niemal 45 proc. nowotworów tego typu występuje u osób pomiędzy 3. a 10. rokiem życia. Najczęściej są to gwiaździaki, rdzeniaki, glejaki oraz wyściółczaki.
U chorego dziecka pojawiają się nawracające wymioty, które zwykle występują rano, jeszcze przed zjedzeniem śniadania. Zdarza się, że poprzedzają je epizody drgawek. Maluch zaczyna skarżyć się na ból głowy, miewa problemy ze sprawnym chodzeniem i utrzymaniem równowagi. Można zauważyć kłopoty z czytaniem czy malowaniem, które ze względu na zaburzenia wzroku sprawiają mu coraz większą trudność. Typowe są także nocne przebudzenia powodowane bólem pleców, rąk i nóg.
Chłoniaki
Z tej grupy nowotworów najczęściej diagnozowana jest ziarnica złośliwa, znana także jako choroba Hodgkina. Nowotwór atakuje przede wszystkim pięcio- i sześciolatków, choć ryzyko jego wystąpienia jest duże także u dzieci w wieku dziewięciu i dziesięciu lat, zwłaszcza u chłopców. Choroba obejmuje m.in. śledzionę, węzły chłonne oraz migdałki, czyli najważniejsze elementy układu limfatycznego, wspomagającego transport cennych składników odżywczych i usuwanie szkodliwych produktów przemiany materii oraz odpowiedzialnego za niszczenie wnikających do organizmu bakterii i wirusów.
Jednym z pierwszych objawów jest w tym przypadku powiększenie węzłów chłonnych. Chociaż jest to dość typowa oznaka różnych chorób okresu dziecięcego, przy tej chorobie ich rozmiar znacznie odbiega od normy, a ucisk nie wywołuje bólu. Warto pamiętać, że im maluch starszy, tym prawdopodobieństwo, że objaw ten wskazuje na raka, jest większe.
Pozostałe objawy nie są zbyt charakterystyczne, dlatego wczesne wykrycie tej choroby jest szczególnie trudne. Dziecko może zacząć chudnąć i gorączkować. Jest osłabione, a dodatkowo skarży się na bóle brzucha, kaszel i nocne poty. W niektórych przypadkach na jego ciele pojawia się wysypka.
Symptomy przypominają zatem zwykłą infekcję. Wykrycie nowotworu możliwe jest jedynie dzięki badaniom węzła chłonnego pobranego od dziecka w całości drogą biopsji.