Najczęstsze mity na temat ciąży. Niektórzy nadal w nie wierzą
Często można trafić w mediach społecznościowych na stwierdzenie, że badania USG w ciąży szkodzą dziecku ze względu na ultradźwięki. Tymczasem USG nie dość, że jest bezpieczne, to jeszcze konieczne.
Niewykonanie badań ultrasonograficznych może wiązać się z wieloma negatywnymi konsekwencjami jak np. niezdiagnozowanie wad płodu, czy jego niewłaściwego umiejscowienia. To z kolei może doprowadzić do śmierci płodu i zagrożenia życia matki.
Zobacz także: Pierwsza pomoc w przypadku zakrztuszenia i zadławienia
"Kształt brzucha zdradza płeć dziecka"
Niegdyś płeć dziecka wróżono z kształtu brzucha ciężarnej mamy. Jednak te czasy minęły i dużo bardziej miarodajne są badania prenatalne.
Za kształt brzuszka odpowiedzialne są mięśnie, budowa i waga mamy, a także ułożenie płodu w macicy, a nie jego płeć. Dziecko może ułożyć się w taki sposób, że brzuch zmieni kształt w ciągu kilku godzin i nie oznacza to, że płeć się zmieniła.
"Będąc w ciąży nie można mieć kota"
Nie trzeba pozbywać się swojego pupila na wieść o ciąży. Wprawdzie koty mogą być nosicielami toksoplazmozy, ale nie muszą. By się o tym przekonać, należy wykonać test u weterynarza. Mimo to przyszła mama nie powinna czyścić kuwety pupila.
Jeżeli jednak są jakieś podejrzenia, a mama chciałaby sprawdzić, czy nie doszło do zakażenia, należy wykonać analizę krwi, która określi poziom przeciwciał IgM i IgG. Dzięki temu można stwierdzić, czy jest się uodpornionym na pierwotniaki.
"Podnosząc ręce do góry można udusić dziecko"
Istnieje przekonanie, że kobieta spodziewająca się dziecka, nie powinna podnosić rąk do góry, ponieważ spowoduje to owinięcie pępowiny i uduszenie. Nie jest to prawdą. Ruchy matki nie wpływają na ułożenie pępowiny.
Jeżeli ciąża jest zdrowa, a przyszła mama regularnie się bada i jest pod opieką lekarza, może wykonywać wszelkie ruchy zarówno górnymi, jak i dolnymi kończynami do samego końca ciąży.
Jednak jeśli ciężarna ma problemy zdrowotne, szyjka macicy jest krótka, to prace domowe takie jak mycie okien, powinna zostawić innym domownikom.
"Cesarskie cięcie to nie poród"
Często można spotkać się z opinią, że poród przez cesarskie cięcie "to nie poród", a takie rozwiązanie podyktowane jest wygodą. Niektóre samozwańcze położne twierdzą nawet, że dziecko, które przychodzi na świat za pomocą cesarki, się nie rodzi tylko "wydobywa".
Jednak każdy zdrowo myślący człowiek wie, że jest to bardzo poważna operacja, często ratująca życie zarówno matki, jak i dziecka. Do zabiegu niezbędne jest znieczulenie, a mamy często dochodzą do siebie dużo dłużej niż po porodzie siłami natury.
Medycyna nie wartościuje porodów. Ważne, żeby wszystko przebiegło prawidłowo, a dziecko przyszło na świat bez komplikacji. Każda kobieta, która jest matką, zasługuje na to miano, bez względu, w jaki sposób nią została.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl