MEN szykuje zmiany w e-dziennikach. Rodzice pełnoletnich uczniów nie będą zadowoleni
Rodzice uczniów, którzy ukończyli 18 lat, mogą niedługo stracić możliwość kontrolowania ocen i uwag swoich dzieci przez dziennik elektroniczny. MEN szykuje duże zmiany, a ich celem jest zwiększenie niezależności uczniów.
W tym artykule:
E-dziennik - pomoc czy presja?
Dzienniki elektroniczne stały się standardem w polskich szkołach. Dzięki nim rodzice mają stały dostęp do ocen, nieobecności, uwag, a także wiadomości od nauczycieli czy zaproszeń na zebrania. System umożliwia szybki kontakt z gronem pedagogicznym i pozwala śledzić postępy dziecka praktycznie w czasie rzeczywistym.
Z jednej strony to duże ułatwienie dla rodziców, którzy mogą na bieżąco reagować na trudności dziecka, ale z drugiej - coraz więcej mówi się o negatywnym wpływie tej cyfrowej kontroli na zdrowie psychiczne uczniów. Presja związana z natychmiastowym dostępem opiekunów do każdej oceny i uwagi bywa dla młodzieży źródłem stresu, lęku i braku poczucia autonomii.
Edukacja zdrowotna w szkole. Polacy powiedzieli, co sądzą na temat nowego przedmiotu
Nowa filozofia MEN: prawa ucznia i jego komfort
Ministerstwo Edukacji Narodowej, kierowane przez Barbarę Nowacką, zapowiedziało nowelizację przepisów mającą na celu ochronę dobrostanu psychicznego uczniów. Resort zwraca uwagę, że dzieci, a szczególnie młodzi dorośli, potrzebują większego zaufania i przestrzeni do samodzielnego zarządzania własnym procesem edukacyjnym.
Nowe rozporządzenie ma umożliwić pełnoletnim uczniom czasowe zablokowanie rodzicom dostępu do e-dziennika. Tak zwany "ban" będzie mógł zostać nałożony decyzją dyrektora szkoły, jeśli pełnoletni uczeń uzna, że udostępnianie informacji o ocenach czy zachowaniu narusza jego komfort psychiczny.
Kiedy nowe przepisy wejdą w życie?
Zgodnie z zapowiedziami MEN, nowelizacja miałaby obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku. Nowe regulacje nie będą jednak działały automatycznie - o ograniczeniu dostępu do e-dziennika zdecyduje dyrekcja szkoły na wniosek pełnoletniego ucznia.
Choć propozycja może wzbudzić opór części rodziców, dla wielu młodych ludzi to szansa na naukę odpowiedzialności za własną edukację i odejście od modelu "ciągłej kontroli". Czy nowy pomysł MEN poprawi relacje uczeń-rodzic-nauczyciel, czy wręcz przeciwnie - doprowadzi do jeszcze większego dystansu? Odpowiedź poznamy zapewne po wejściu przepisów w życie.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski