Mem sprawił, że zna ją cały świat. Teraz zdjęcie dziewczynki zostało wystawione na aukcji
Zdjęcie Chloe Clem – zdziwionej, zniesmaczonej dwulatki z wystającymi zębami – obiegło cały świat i stało się memem. Do dziś krąży po internecie, mimo że dziewczynka ma 10 lat. Jej mama postanowiła skorzystać z okazji i wystawiła na aukcji mem "Side Eyeing Chloe".
1. Dwulatka rozczarowana Disneylandem
W 2013 roku Chloe Clem miała dwa lata i właśnie wtedy rozpoczęła się jej "kariera". Słynny mem, przedstawiający zaskoczoną, niezadowoloną czy rozczarowaną dziewczynkę jest w rzeczywistości kadrem z filmu opublikowanego przez matkę dziewczynki na platformie YouTube.
Niespełna trzyminutowy filmik to nagranie z auta, przedstawiające rozmowę mamy z dwiema córkami – w tym z dwuletnią wówczas Chloe.
Rodzice postanowili zrobić dziewczynkom niespodziankę. Pod pozorem odwiezienia starszej z dziewczynek do szkoły, spakowali dzieci do auta i ruszyli w podróż... do Disneylandu.
Gdy prawda wyszła na jaw, kamera zarejestrowała dwie różne reakcje dzieci na wiadomość o wycieczce. Podczas gdy starsza z dziewczynek wpadła w euforię i piszczała, a nawet płakała ze szczęścia, młodsza jednym spojrzeniem wyraziła dezaprobatę dla tego pomysłu.
Filmik zdobył ponad 20 milionów wyświetleń. Kadr z nagrania stał się viralem, a później memem i do dziś krąży po sieci – internauci wykorzystują go, by wyrazić w mediach społecznościowych szereg emocji. Najczęściej jest to zniesmaczenie, szok czy zdziwienie, niedowierzanie.
Obecnie Chloe ma 10 lat, a mem wciąż "żyje". Mama dziewczynki na fali popularności postanowiła wystawić słynne zdjęcie na aukcji.
2. Zdjęcie wystawione jako NFT
Jak sprzedać coś, z czego korzysta cały świat, za nic sobie mając prawa autorskie? Jako NFT (ang. non-fungible token, token niewymienny). Co zyska autor po zakupie? Cóż, nadal każdy będzie mógł kopiować i udostępniać mem w sieci, ale tylko jego prawowity właściciel będzie mógł sprzedać go czy po prostu – tytułować się autorem zdjęcia, okazując cyfrowy certyfikat własności.
Uściślając – zwycięzca aukcji będzie właścicielem cyfrowego tokena reprezentującego mem z Chloe, ale nie będzie właścicielem samego mema.
NFT to dowód własności – dzieła sztuki, zdjęcia, a nawet pojęć abstrakcyjnych, jak miłość. Obecnie sprzedawanie cyfrowych praw własności takich "produktów" jak memy jest coraz bardziej powszechne.
3. Mają plany wobec pieniędzy z aukcji
Początkowo, po publikacji nagrania, matka Chloe była w szoku – jej znajomi wysyłali kobiecie memy z twarzą małej córki.
"To było bardzo dziwne, bardzo przytłaczające. Moja rodzina, przyjaciele wysyłali mi te memy - do dziś nadal wysyłają mi memy o Chloe, które widzą w Internecie” – powiedziała kobieta w rozmowie z BBC.
Z czasem kobieta przywykła do sławy Chloe, by dziś – po 10 latach – wpaść na pomysł zarobienia na memach. Wystawiła zdjęcie na aukcję.
Oferty zaczynają się od 5 Ethereum - formy kryptowaluty o wartości około 15 000 dolarów.
Rodzina ma już pomysł, jak spożytkować pieniądze z aukcji. Mama dziewczynek chce zainwestować je w edukację dzieci, ale 10-latka ma inny pomysł.
"Chciałabym kupić konia, chciałabym zbudować Walt Disney World" – twierdzi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl