Matka i córka zaszły w ciążę w tym samym czasie. "Mój syn i brat razem pójdą do szkoły"

Tę niesamowitą historię opisał portal "Daily Mirror".

W czerwcu 2018 roku 44-letnia Melanie przekazała córce radosną wiadomość. Okazało się, że kobieta jest w ciąży.

Tego samego dnia również 24-letnia Keesha zobaczyła dwie kreski na teście ciążowym.

- Zeszłam po schodach z testem ciążowym w dłoni. Chciałam jak najszybciej pokazać go mamie. Ona siedziała w salonie i oglądała swoje ciążowe USG. To było niesamowite - wspomina Keesha, którą cytuje "Daily Mirror".

- Śmiałam się, że nawet to musimy robić razem. Byłam szczęśliwa, że razem będziemy przeżywały ten czas - dodaje rozbawiona Melanie.

Kobiety były przeszczęśliwe.

W rozmowie z portalem "Daily Mirror" kobiety przyznają, że przez cały okres ciąży bardzo się wspierały. Razem chodziły na badania, do szkoły rodzenia, kupowały ubrania dla maluchów.

- Wcześniej urodziłam martwe dziecko. Bardzo bałam się kolejnej ciąży. Ale mama mówiła mi, że wszystko jest w porządku. Ona czuła ruchy swojego dziecka, a dwa tygodnie później ja poczułam ruchy swojego. Po prostu przeszłyśmy przez to wszystko razem - opowiada Keesha.

- Było cudownie. Jednak kilka razy, chyba z powodu burzy hormonów mocno się pokłóciłyśmy. Jednak najważniejsze, że byłyśmy w tym razem i mogłyśmy na siebie liczyć - dodaje Melanie.

15 stycznia 2019 roku w Royal Bolton Hospital w Greater Manchester Melanie urodziła synka Graysona. Keesha była zachwycona braciszkiem.

Zaledwie dwa tygodnie później kobieta sama została mamą. Jej synek Carter przyszedł na świat 29 stycznia.

Kobiety zgodnie przyznają, że dziś chłopcy są najlepszymi przyjaciółmi.

- Zachowują się jak bracia. To wspaniałe, że teraz oni będą mogli się wspierać. Mój syn i brat razem pójdą do szkoły - mówi Keesha.

Kobieta zaledwie dwa miesiące po urodzeniu Cartera odkryła, że ponownie jest w ciąży, tym razem z bliźniakami.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl