Mama pokazuje sprytny trik na mycie podłóg. Będziesz zaskoczony

Charlene jest mamą z nietypową pasją. Kobieta w wolnym czasie uwielbia sprzątać. Kiedy więc przyszedł lockdown związany z pandemią koronawirusa w marcu 2020 roku, postanowiła zająć się tym na poważnie. Charlene szybko założyła konta w mediach społecznościowych i od tamtej pory regularnie dzieli się trikami poświęconymi sprzątaniu.

Niedawno Charlene udostępniła filmik na TikToku, w którym pokazała kolejną na pozór błahą sztuczkę. Na nagraniu widać, jak kobieta wkłada wiadro do kubła od mopa, po czym wlewa do niego gorącą wodę i płyn do mycia podłóg. Dopiero po tym działaniu zabiera się za mycie.

Kiedy przychodzi czas na odsączenie i wypłukanie brudnego mopa, nie wkłada go do brudnej wody, tylko do wiaderka z płynem. W ten sposób udaje się go utrzymać we względnej czystości na dłużej.

Filmik wywołał burzę wśród internautów. Część użytkowników z miejsca zachwyciła się nową metodą mycia podłóg. Jednak były też takie osoby, które nie widziały różnicy między tym działaniem a tradycyjnym użyciem mopa.

"Mimo to mop wciąż się brudzi. Dodatkowe wiadro tak naprawdę nic nie robi. Z brudnej podłogi trafia do czystej wody, przez co woda w wiaderku jest brudna. To naprawdę nie ma znaczenia" – napisała jedna z użytkowniczek.

"Coś mnie chyba ominęło. Nie rozumiem, czym to się różni od tradycyjnego mycia podłogi" – napisała kolejna.

"Nie rozumiem, dlaczego ludzie myślą, że to nie ma sensu. Oczywiście mop ląduje po użyciu w czystej wodzie, ale trzeba go odsączyć, zanim do niej wróci. Nie widzieliście, jaka woda była brudna, kiedy ją wylewała? To robi różnicę" – zauważył następny użytkownik.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl