Małgorzata Rozenek-Majdan szczerze o in vitro. Twierdzi, że przez szkołę baletową ma problemy z zajściem w ciążę
Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan starają się o dziecko. Podjęli już kilka prób zapłodnienia in vitro, jednak bez powodzenia. Celebrytka przyznaje, że ma problem z zajściem w ciążę z powodu ciężkich treningów w szkole baletowej. Zapytaliśmy o wpływ baletu na zdrowie ginekologa, władze szkoły baletowej i byłą baletnicę.
Małgorzata Rozenek-Majdan na lekcji baletu
Małgorzata Rozenek nie może zajść w ciążę przez balet
"Perfekcyjna Pani Domu" uczęszczała do szkoły baletowej od 10 do 19 roku życia. Czyli przez cały okres dojrzewania. Codzienne treningi i pasja ukształtowały ją i sprawiły, że dziś jest człowiekiem, którego nic nie przeraża. O szkole baletowej mówi, że "to jest coś, co determinuje na całe życie."
Rozenek uważa, że czas spędzony na codziennych 6-godzinnych treningach miał wpływ na jej płodność. Małgorzata przyznała, że planują jeszcze dwie próby in vitro - jeśli się nie uda, odpuszczą.
Zadzwoniliśmy do szkoły baletowej, aby dowiedzieć się, jak wyglądają treningi i jakie są ich konsekwencje.
Małgorzata Rozenek-Majdan na temat in vitro
- Treningi są wyczerpujące, ale warte swojej ceny. Każdy z artystów, zarówno dziewcząt, jak i chłopców, jest częścią wielkiego emocjonującego spektaklu. 6 godzin ćwiczeń dziennie to minimum – mówi wicedyrektor Małgorzata Kocek.
Okazuje się, że tworzenie tego rodzaju sztuki jest jednocześnie piękne i wyczerpujące:
- Balet to pasja, coś, co się kocha i czemu trzeba się oddać. To piękno, które okupuje się niezwykłym wysiłkiem. To sztuka totalna, czyli kruchość, ulotność, kreatywność, technika i sprawność. Baletnice przechodzą transformację, otwierają się na nowe doznania i miłość do tańca – mówi wicedyrektor ds. artystycznych.
Szkoła baletowa była dla Małgorzaty Rozenek czymś, co kochała. Jako dorastająca dziewczyna potrafiła oddać się swojej pasji, co według niej skutkuje teraz brakiem możliwości naturalnego zajścia w ciążę.
Ginekolog o wpływie baletu na płodność
Kobiece ciało i psychika są niezwykle skomplikowane. Ginekolog Łukasz Stec twierdzi, że ćwiczenia baletowe korzystnie wpływają na mięśnie dna miednicy i powinny wykonywać je nie tylko małe dziewczynki, ale i dorosłe kobiety.
- Często zalecam moim pacjentkom ćwiczenia baletowe, ponieważ są to ćwiczenia izomeryczne polegające na napinaniu i rozluźnianiu mięśni. Nie tylko wysmuklają sylwetkę, ale wzmacniają mięśnie głębokie i dna miednicy – mówi ginekolog.
Czy intensywne treningi wpływają na płodność?
- Każdy przypadek jest indywidualny. W okresie dojrzewania faktycznie mogą zajść pewne zmiany u dziewcząt spowodowane zmienami w gospodarce hormonalnej. Miałem pacjentkę, która, aby nie mieć menstruacji, głodziła się. Także to nie same treningi przyczyniają się do problemów ginekologicznych, ale ich specyfika – wyjaśnia ekspert.
Czy to oznacza, że Małgosia Rozenek i jej koleżanki baletnice nie mogą zajść w ciążę przez balet? Niezupełnie. Lekarze podkreślają, że podstawą płodności jest odpowiednia budowa anatomiczna narządów rodnych, ale także gospodarka hormonalna i utrzymanie odpowiedniego środowiska wewnątrz pochwy.
- Balet to ciężki sport i nie same treningi wyniszczają organizm, a cała jego otoczka. Wieczna dieta, żeby utrzymać wagę, kontuzje, schodzące paznokcie. Jako nastolatka modliłam się, żeby nie mieć miesiączki i trenowałam godzinami, aby stanąć na deskach teatru. Po 7 latach dojrzałam do tego, że to nie moja droga. Dziś jestem szczęśliwą mamą bliźniąt – podsumowuje Basia Lubaczka, była baletnica.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
