Mając 9 lat zarobiła na dom. Tragiczna historia dziecięcej aktorki

Praca Judith w branży filmowej przynosiła jej rodzicom finansową stabilność, to jednak nie powstrzymywało jej ojca od agresji. Jozsef Barsi, ojciec Judith, pogrążony w zazdrości o sukces własnego dziecka i problemach z alkoholem, regularnie stosował wobec niej i jej matki przemoc. Odgrażał się, że je zabije, że poderżnie im gardło - robił to również w rozmowach ze znajomymi.

W grudniu 1986 roku, Maria Barsi, mama dziewczynki, zgłosiła przemoc na policję. Nie dysponowała jednak dowodami w postaci blizn czy siniaków, była więc zmuszona wycofać doniesienie. Próby uzyskania pomocy od instytucji społecznych również nie przyniosły żadnych rezultatów.

O tym, że dzieje się coś złego, wiedziały również osoby z branży filmowej, które wspominały o tym, że Judith z wesołej dziewczynki zmieniła się w kłębek nerwów, który ze stresu wyrywał sobie brwi. Maria z Judith planowały ucieczkę od Jozsefa, jednak ostatecznie pozostały w domu, na który zarobiła dziewczynka, a który stał się dla niej pułapką.

W 1984 r., w miniserialu "Fatal Vision", Judith zagrała postać dziewczynki, którą zabił ojciec. Ta rola okazała się tragicznie prorocza w odniesieniu do jej własnego życia.

Cztery lata później, w lipcu 1988 roku, Jozsef Barsi doprowadził do tragedii, która wstrząsnęła całym światem. Śledztwo wykazało, że w nocy 25 lipca Jozsef Barsi zastrzelił żonę i córkę. Po ich śmierci spędził blisko dwa dni w domu razem z ciałami. W dniu 27 lipca, Jozsef podjął decyzję o zakończeniu własnego życia. Najpierw oblał benzyną zwłoki, siebie oraz wnętrze domu. Potem podłożył ogień.

Pogrzeb Judith i Marii Barsi odbył się 9 sierpnia w Los Angeles. Ciała zamordowanych złożono w nieoznakowanych grobach, które tablic doczekały się dopiero w 2004 i 2005 roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl