Ma żal do teściowej. "Nie rozumiesz, zrujnowałaś nam ważną chwilę"

[/image]

Ujawnianie płci podczas badania USG to przeżytek. Niesłabnącą popularnością cieszą się "gender reveal parties", czyli imprezy, na których przyszli rodzice poznają płeć malucha. Niebieskie baloniki - symbolizują płeć męską, różowe confetti oznaczają dziewczynkę, a to niejedyne sposoby na spektakularne podzielenie się z resztą świata informacją o płci potomka.

Efektowne wydarzenie na pewno jest miłą pamiątką. A raczej powinno być, dopóki ktoś tego nie zepsuje. Takiego zdania jest pewna młoda kobieta, która w mediach społecznościowych opublikowała fragment nagrania z kluczowego momentu jej imprezy. Zapytała też internautów o zdanie – czy dobrze osądziła teściową, czy też przesadziła?

Na nagraniu widać jak zaaferowani przyszli rodzice mocują się z tubą, która wystrzeliwuje w powietrze kolorowe confetti. Gdy w końcu im się to udaje, na wszystkich opadają różowe drobinki.

- To dziewczynka, to dziewczynka – krzyczą młodzi ludzie.

Już kilka sekund później nastrój imprezy zdecydowanie się zmienia. Do akcji rusza bowiem przyszła babcia, która przytula swojego syna i składa mu gratulacje.

Jej synowa jest rozżalona i nie ma zamiaru tłumić swoich emocji.

- Jest mi trochę przykro – mówi do teściowej. – To była nasza chwila i cóż...

Jej partner próbuje tłumaczyć zachowanie matki podekscytowaniem, także teściowa chce załagodzić spór. Jednak ciężarna nie daje za wygraną.

- Ty nie rozumiesz... Powinnaś poczekać chwilę. Teraz już nie jestem w stanie cieszyć się tą chwilą. Zrujnowałaś ją – mówi i dodaje, że teściowa często zachowuje się w podobny sposób.

Teściowa wraz ze swoim z synem obejmuje młodą kobietę i próbuje ją uspokoić. W końcu przyszła mama przyznaje, że rządzą nią hormony.

Jednak internauci nie są tak wyrozumiali. Filmik doczekał się niemal półtora miliona wyświetleń i ponad 28 tysięcy komentarzy.

"To nie teściowa jest tutaj problemem" – napisała pod wideo internautka.

Takich komentarzy było więcej:

"Mamusia była bardzo miła. Jeśli chcesz mieć chwilę tylko dla siebie, nie zapraszaj nikogo". "Zdecydowanie nie powinnaś tak rozmawiać z matką partnera. Twoja reakcja była przesadzona". "Wydaje się, że czekała z szacunkiem na waszą reakcję, a ponieważ nie przytuliłaś męża, wkroczyła do akcji". "Matka próbowała wprowadzić emocje do nudnej, niezręcznej chwili….".

Były osoby, które zwróciły uwagę, że to przyszli rodzice są problemem, bo zdawali się raczej rozczarowani płcią malucha. Wielu uczestników dyskusji zwróciło też uwagę na zachowanie mężczyzny. Nie tylko nie wydawał się zachwycony, ale też w żaden sposób nie zareagował na informację, że jego partnerka urodzi mu córeczkę.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl