Ma cztery miesiące i już stoi o własnych siłach. Jej tata twierdzi, że jest najsilniejszym dzieckiem na świecie
Mniej więcej w dziewiątym miesiącu życia dzieci zaczynają dopiero pełzać lub raczkować. Pewien Brytyjczyk twierdzi jednak, że jego córka jest w stanie stać samodzielnie na własnych nogach w wieku czterech miesięcy.
1. Najsilniejsze dziecko świata
Brytyjskie media opisując sprawę Luli Finn-Johnston, nazywają ją "najsilniejszym dzieckiem świata". Wszystko przez jej ojca. Tezra Finn-Johnston utrzymuje, że dziewczynka postanowiła stanąć na własnych nogach po obejrzeniu wraz z nim zawodów z cyklu Strongman na YouTube. Niezależnie od tego, jak potraktujemy rewelacje dotyczące źródła siły tkwiącej w dziecku, należy przyznać, że Lula jest wyjątkowa.
Zobacz także: Niepokojące objawy podczas nauki chodzenia
Jej rodzice twierdzą, że od pierwszych dni życia zdradzała nadzwyczajną siłę. Według mamy dziewczynki, dziecko nauczyło się szybko utrzymywać samodzielnie główkę. Teoretycznie nie powinno być to możliwe do trzeciego miesiąca życia. W tym wieku, według rodziców, Lula już samodzielnie stała.
2. Rekord Guinnessa?
Szczęśliwi rodzice dziecka podają, że jest najmłodszym dzieckiem, któremu udało się osiągnąć ten etap rozwoju w tak wczesnym wieku. Niestety, dziewczynka nie trafi do Księgi Rekordów Guinnessa. Chyba że nauczy się chodzić w ciągu dwóch miesięcy. Księga notuje bowiem rekord jedynie w dziedzinie najszybciej postawionych pierwszych kroków. Dziś w tej klasyfikacji prowadzi Reuben Robinson, który chodził samodzielnie w wieku zaledwie sześciu miesięcy.
3. Predyspozycje genetyczne
Zdaniem ojca Luli za jej możliwości odpowiadają predyspozycje genetyczne. On sam kocha sporty siłowe od dziecka. "Kiedy miałem zaledwie 13 lat, zacząłem uprawiać armwrestling (siłowanie się na rękę). Już wtedy byłem w stanie wygrywać z dorosłymi. Niestety, od tamtego czasu trochę przybrałem na wadze" – mówi ojciec dziewczynki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl