Urodziły się zrośnięte. Matka pokazała, jak wyglądają po 6 latach
Sześcioletnie Callie i Carter to bliźniaczki, które podbiły TikToka. Ich mama publikuje filmiki z życia codziennego dzieci, na których widać, jak dziewczynki jeżdżą na rowerze, pływają i bawią się na placu zabaw. Nie byłoby w tym nic interesującego, gdyby nie fakt, że są bliźniętami syjamskimi.
6-letnie bliźnięta syjamskie chodzą do szkoły. Po narodzinach lekarze dawali im 5 proc. szans na przeżycie
Bliźniaczki syjamskie
Kiedy Chelsea Torres z Blackfoot w Idaho (USA) dowiedziała się, że w jej łonie rozwijają się bliźnięta syjamskie, była załamana. Lekarze zapewnili ją, że może przerwać ciążę, ale zdecydowała jednak urodzić. Gdy w lutym 2017 roku na świat przyszły Callie i Carter, lekarze dawali im jedynie pięć proc. szans na przeżycie.
Dziewczynki dzielą bowiem wspólny przewód pokarmowy i moczowy. Każda ma jedną rękę i jedną nogę, ale za to dwa serca. Tuż po porodzie istniała możliwość rozdzielenia dzieci, ale rodzice nie zdecydowali się na zagrażającą życiu operację.
Chelsea zaznacza natomiast, że ona i jej mąż definitywnie nie wykluczyli operacji. Chcieli jednak pozostawić tę decyzję Callie i Carter.
- Jeśli stwierdzą, że chcą się rozdzielić, spróbujemy - mówi mama w rozmowie z KTVB. - Powiem im, że muszą słuchać tego, co mówią lekarze, by podjąć najlepszą decyzję. To bardzo niebezpieczna operacja, po prostu nie do mnie należy ich wybór - dodaje.
Gwiazdy TikToka
Mimo przewidywań lekarzy, dziewczynkom udało się przeżyć i obecnie mają już sześć lat. Siostry regularnie chodzą na fizjoterapię, a mama szyje im wszystkie ubrania samodzielnie. Ponadto Callie i Carter starają się normalnie funkcjonować, jak każde inne dziecko w ich wieku: jeżdżą na rowerze, pływają, uczą się w szkole i mają wielu przyjaciół.
Prof. Zajkowska o powikłaniach po grypie. Najczęstsze są zapalenie zatok i ucha
Chelsea postanowiła poświęcić swoim niezwykłym córkom konto na TikToku, gdzie publikuje filmy z życia codziennego dziewczynek. Lubi je już ponad sześć milionów użytkowników, a niedawno opublikowane nagranie, na którym widać, jak dziewczynki bawią się na placu zabaw, stało się wiralem.
- Chcę, tylko aby ludzie wiedzieli, że to są normalne dzieci, które znalazły się w jednym ciele. One zasługują na normalne traktowanie - mówi.
Pomimo zawrotnych liczb, jakie osiągają filmiki, mama ciągle musi mierzyć się z przykrymi komentarzami na swój temat. Niestety dziewczynki również padają ofiarą hejtu.
"Życzę im długiego życia, ale to właśnie jest powód, dla którego niektóre ciąże są usuwane",
"To takie smutne. Dlaczego żyją w ten sposób?",
"Cierpią przez twoje decyzje" - piszą użytkownicy.
Na szczęście jest to zaledwie mały procent wszystkich komentarzy. Pozostali użytkownicy kibicują dziewczynkom w ich codziennych zmaganiach.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
