Najczęstsze schorzenia dzieci. Lekarz o owsikach i dzikiej wysypce

Pediatra Łukasz Grzywacz, znany w mediach społecznościowych jako "Tata pediatra", regularnie publikuje na Instagramie "cotygodniowe raporty pediatryczne". W swoich relacjach dzieli się informacjami o najczęstszych problemach zdrowotnych, z jakimi w danym tygodniu zgłaszali się do niego mali pacjenci.

Zgodnie z jego relacją w połowie maja dzieciom najczęściej dolega kaszel. Czasem przeradza się on w zapalenie oskrzeli, jednak, jak wyjaśnia lek. Grzywacz, miał w tym czasie czerech pacjentów z zapaleniem płuc.

Jak tłumaczy ekspert, początkowo kaszel jest suchy, krtaniowy, a z czasem zmienia się w bardzo mokry, głęboki i duszący. Wiąże się on z katarem, a czasem także zapaleniem uszu.

- Pamiętamy: czyścimy nos, dajemy leki wykrztuśne i mukolityczne - przypomina.

Drugie miejsce wśród najczęstszych schorzeń zajmują jelitówki, zaczynające się intensywnymi wymiotami, do których zazwyczaj dołącza biegunka.

- I powiem wam, grubo, bo bardzo duże jelitówki, które czasem długo trwały, ale uwaga: jak się fajnie leczyło, to szybko przechodziły - mówi na wideo dodając, że ważne są nawodnienie, elektrolity, probiotyk i racekadotryl.

Trzecie miejsce to angina, ale także szkarlatyna i herpangina.

- Jest zasadnicza różnica między anginą a herpanginą z tego względu, że angina jest bakteryjna, a herpangina - wirusowa. W anginie jest wysoka gorączka (38-39 stopni Celsjusza), która słabo reaguje na leki przeciwgorączkowe, nawraca co 4-6 godzin i z reguły się nasila (…). Przy herpanginie z reguły są stany podgorączkowe i gorączka bardzo szybko reaguje na leki przeciwgorączkowe. W anginie są ropne naloty (…), w herpanginie widzimy pęcherzyki z płynem jak przy opryszczce - wyjaśnia.

Lekarz dodaje, że w szkarlatynie nie ma białych nalotów, ale gardło jest żywoczerwone, rozpulchnione, mogą się pojawiać wybroczyny na podniebieniu miękkim.

Czwarte miejsce to dzika wysypka.

- Dzika wysypka to wysypka grudkowa. To są takie grudki różnego rodzaju, czasami na twarzy, czasami na tułowiu, na rękach, różne lokalizacje. Bez żadnych innych objawów - mówi lekarz.

Wysypka tego rodzaju, jak podkreśla "Tata pediatra", cechuje się największym nasileniem w piątej dobie. Nic na nią nie działa, ale po kilku dniach sama mija. Mimo wszystko lekarz podkreśla, aby każdą wysypkę konsultować ze specjalistą.

Piąte miejsce to alergie, najczęściej kontaktowe. Zdaniem eksperta u wielu dzieci diagnozuje się obecnie także owsiki.

- Jak macie taki problem, że bolą brzuchy, że się dzieciaki drapią, warto zrobić badanie kału - kończy.

Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródło: Instagram.