Lekarka siłą chciała wyciągnąć noworodka. Urwała mu głowę

Para zamieszkująca stan Georgia w USA nie mogła doczekać się narodzin pierworodnego syna. Niestety ich szczęście zamieniło się w koszmar. Podczas porodu dziecko utknęło w drogach rodnych, a lekarka, zamiast przeprowadzić cesarskie cięcie próbowała siłą wyciągnąć noworodka. Doszło do tego, że urwała mu głowę.

Lekarka siłą chciała wyciągnąć noworodka. Urwała mu głowęLekarka siłą chciała wyciągnąć noworodka. Urwała mu głowę
Źródło zdjęć: © Getty Images

Poród z komplikacjami

Komplikacje okołoporodowe mogą doprowadzić do groźnych konsekwencji. Ważne więc, aby lekarz oraz położna reagowali jak najszybciej na to, co dzieje się podczas porodu. Często zdarza się, że poród rozpoczyna się siłami natury, a kończy cesarskim cięciem.

Ciąża Jessici Ross przebiegała prawidłowo i nic nie wskazywało na to, że dojdzie do tragedii. Kobieta wraz z mężem Treveonem zgłosiła się do Southern Regional Hospital w celu rozwiązania ciąży. Poród miała odbierać dr Tracey St. Julian.

Dystocja barkowa

Niestety podczas porodu wystąpiły komplikacje. Mimo to dr Tracey St. Julian chciała przeprowadzić poród w naturalny sposób, czyli drogą pochwową. W tym celu stosowała różne metody, ale dziecko nie wychodziło. W końcu zdecydowała się na użycie siły, by wyciągnąć maluszka, który zaklinował się w drogach rodnych mamy.

Roztargnienie może być objawem udaru

"Pociągnęła za głowę i szyję dziecka tak mocno i manipulowała nimi tak mocno, że kości czaszki, twarzy i szyi dziecka zostały zmiażdżone" - informują prawnicy, którzy reprezentują Jessicę i Treveona.

Taki przypadek jest nazywany dystocją barkową lub niewspółmiernością barkową. Polega on na zahamowaniu postępu porodu po wyjściu główki dziecka. To bardzo niebezpieczne powikłanie położnicze, które bywa przyczyną śmierci noworodków.

Sprawa trafiła do sądu

Tak też było w tym przypadku. Upragnione dziecko Jessici i Traveona zmarło 9 lipca, a oni nie mogą się z tym pogodzić. Pozwali lekarkę, która odbierała poród oraz kilka osób ze szpitalnego personelu, które doprowadziły do rażących zaniedbań.

Jak donosi BBC, prawnicy uważają, że zastosowanie zbyt dużej siły przez lekarkę spowodowało oderwanie główki dziecka.

Policja hrabstwa Clayton oraz lekarz sądowy wciąż badają tę sprawę. Prawnicy zarzucają lekarce brak reakcji w postaci cesarskiego cięcia, dzięki któremu można było uniknąć tragedii. Para z Georgii uważa także, że pracownicy szpitala próbowali zatuszować to, co się wydarzyło. Podobno owinęli ciało maleństwa w koc i podparli główkę tak, że wyglądała, jakby była na swoim miejscu.

Co więcej - personel nie poinformował pary o tym, co dokładnie się stało. O szczegółach niedoszli rodzice dowiedzieli się cztery dni później, gdy przygotowywali ciało do kremacji.

Szpital wydał oświadczenie w tej sprawie. "Łączymy się w szczerej modlitwie z rodziną i wszystkimi, których dotknęło to tragiczne wydarzenie" - czytamy. Dodatkowo poinformował, że dr Tracey St. Julian nie jest etatowym pracownikiem. BBC próbowało nawiązać kontakt z lekarką, ale nie chciała ona rozmawiać.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące