Kupujesz owoce w kolorowych siatkach? Tak oszukują mózgi klientów
Okazuje się, że to, że cytryny są zwykle sprzedawane w żółtych siatkach, a pomarańcze - w pomarańczowych, nie jest przypadkowe. Dzięki temu owoce wydają się bardziej dojrzałe, a my chętniej je kupujemy.
1. Efekt konfetti
Konrad Skotnicki, prywatnie doktor chemii, jest znany w sieci pod nazwą "Doktor z TikToka". Na swoich kanałach, na których popularyzuje naukę, obserwują go setki tysięcy internautów.
W jednym ze swoich ostatnich filmów ekspert wyjaśnił, że to, że owoce w supermarketach sprzedawane są zwykle w siatkach określonego koloru, to nie przypadek.
"Dlaczego siatki na pomarańcze są pomarańczowe, a te na cytryny żółte? To sprytna strategia marketingowa" - pisze pod wideo.
Skotnicki wyjaśnia, że celem takiego zabiegu jest oszukanie mózgów klientów, ponieważ dzięki takiemu zabiegowi owoce wydają się bardziej dojrzałe.
- To zjawisko nazywa się efektem konfetti, w którym postrzeganie kolorów jest silnie uzależnione od otaczającego kontekstu - mówi ekspert, pokazując na dowód trzy zdjęcia pomarańczy. Te, które znajdują się w pomarańczowej siatce lub są pokryte pomarańczowymi liniami wydają się dużo bardziej pomarańczowe niż w rzeczywistości.
2. Popularne chwyty marketingowe w sklepach
Pod filmikiem chemika znalazło się wiele komentarzy internautów, którzy zwracają uwagę na jeszcze inne chętnie wykorzystywane w sklepach zabiegi mające na celu zwiększenie sprzedaży. Jednym z nich jest kolor światła montowanego w lodówkach czy w dziale z owocami i warzywami.
Oto wybrane komentarze:
"A światło w lodówkach z mięsem jest zawsze trochę różowe, żeby mięso wyglądało na świeższe!".
"Jeszcze dodatkowo to światło zamontowane na dziale z owocami - zawsze sztucznie podkręca kolor".
Inne chwyty marketingowe, które można wymienić, to m.in.: ustawianie droższych produktów na linii wzroku, a tańszych - na najniższych lub najwyższych półkach, ustawianie często kupowanych produktów takich jak chleb czy mąka, na końcu sklepu (dojście do nich zwiększa szansę na to, że włożymy do koszyka coś nieplanowanego), ustawianie drobnych kolorowych zabawek i słodyczy blisko kas (zwracają uwagę dzieci), fałszywe promocje (przeklejanie cen, tworzenie iluzji darmowego lub tańszego gratisu itp.), * rozpylanie odpowiedniego zapachu w sklepie, co zwiększa apetyt i sprawia, że kupujemy więcej (np. aromat pieczonego chleba).
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl